Data: 2007-11-28 18:54:08
Temat: Re: pęknięta płyta grzewcza
Od: "Wlodzimierz Macewicz" <w...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A jaki morał z tej historii? Nie wieszać szafek w bliskim sąsiedztwie
> płyty ;) Zapamiętam sobie, bo nawet mi to do głowy nie przyszło, a
> wiecznie mi coś z szafek wypada niechcący...
a to ciekawe, ze pekla od upadajacej szklanki, ja kiedys pieprznalem
zeliwnym garem
i nic.
jak juz pekla to nie ma co ryzykowac, zawsze moze cos wykipic i dostanie sie
woda do srodka
pozdrawiam WM
|