« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-12 06:42:54
Temat: pesto - do czego?Ostatnio będąc na zakupach natrafiłem na sos pesto - w kilku odmianach.
Kiedyś miałem jakiś przepis z użyciem tego sosu ale jakoś nie mogę go
znaleźć od 2 dni. I mam pytanie czy ktoś może podać jakieś przepisy w
których się używa tego sosu. Na opakowaniu pisało tylko że można nim
smarować kanapki i używać do makaronu itd. Nic konkretnego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-08-12 07:07:47
Temat: Re: pesto - do czego?Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał (a):
> Ostatnio będąc na zakupach natrafiłem na sos pesto - w kilku
> odmianach. Kiedyś miałem jakiś przepis z użyciem tego sosu ale jakoś
> nie mogę go znaleźć od 2 dni. I mam pytanie czy ktoś może podać
> jakieś przepisy w których się używa tego sosu.
Gotujesz makaron al dente, w tym czasie rozporowadzasz małą ilość
pesto z odrobiną wody w jakiejś miseczce. Wrzucasz do tego
ugotowany makaron, dobrze mieszasz, żeby makaron był oblepiony
sosem, posypujesz startym parmezanem i zajadasz.
Można też smarować tosty z serem. Przynajmniej ja tak robię.
Jak zużyjesz trochę sosu ze słoiczka, dolej do niego oliwy (tak,
żeby na wierzchu była cienka warstwa oliwy), żeby się nie psuł.
--
Konrad J. Brywczyński Bus station is the place where bus stops.
k...@b...tk Trainstation is the place where train stops.
www.brywczynski.tk I have a workstation on my desk...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-12 09:18:21
Temat: Re: pesto - do czego?Konrad Brywczyński <k...@b...tk> napisał(a) na pl.rec.kuchnia:
>Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał (a):
>
>> Ostatnio będąc na zakupach natrafiłem na sos pesto - w kilku
>> odmianach. Kiedyś miałem jakiś przepis z użyciem tego sosu ale jakoś
>> nie mogę go znaleźć od 2 dni. I mam pytanie czy ktoś może podać
>> jakieś przepisy w których się używa tego sosu.
>
>Gotujesz makaron al dente, w tym czasie rozporowadzasz małą ilość
>pesto z odrobiną wody w jakiejś miseczce. Wrzucasz do tego
>ugotowany makaron, dobrze mieszasz, żeby makaron był oblepiony
>sosem, posypujesz startym parmezanem i zajadasz.
>
>Można też smarować tosty z serem. Przynajmniej ja tak robię.
>
>Jak zużyjesz trochę sosu ze słoiczka, dolej do niego oliwy (tak,
>żeby na wierzchu była cienka warstwa oliwy), żeby się nie psuł.
A czy moglby ktos podac przepis na pesto domowej "produkcji"? bede
wdzieczna
goha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-12 09:20:36
Temat: Re: pesto - do czego?On Mon, 12 Aug 2002 11:18:21 +0200, Gosia <t...@m...meil> wrote:
>Konrad Brywczy?ski <k...@b...tk> napisa?(a) na pl.rec.kuchnia:
>
>>U?ytkownik <r...@p...onet.pl> napisa? (a):
>>
>>> Ostatnio b?d?c na zakupach natrafi?em na sos pesto - w kilku
>>> odmianach. Kiedy? mia?em jaki? przepis z u?yciem tego sosu ale jako?
>>> nie mog? go znale?? od 2 dni. I mam pytanie czy kto? mo?e poda?
>>> jakie? przepisy w których si? u?ywa tego sosu.
>>
>>Gotujesz makaron al dente, w tym czasie rozporowadzasz ma?? ilo??
>>pesto z odrobin? wody w jakiej? miseczce. Wrzucasz do tego
>>ugotowany makaron, dobrze mieszasz, ?eby makaron by? oblepiony
>>sosem, posypujesz startym parmezanem i zajadasz.
>>
>>Mo?na te? smarowa? tosty z serem. Przynajmniej ja tak robi?.
>>
>>Jak zu?yjesz troch? sosu ze s?oiczka, dolej do niego oliwy (tak,
>>?eby na wierzchu by?a cienka warstwa oliwy), ?eby si? nie psu?.
>
>
>A czy moglby ktos podac przepis na pesto domowej "produkcji"? bede
>wdzieczna
>
>goha
bazylia, posiekana,
orzeszki piniowe - zmiazdzone
czosnek - zmaizdzony
parmezan - stary drobno
oliwa - dobra.
chyba niczego nie zostawilam. wymieszac, dac sie przegryzc, dobre
na grzaneczce z jakims fikusnym twarozkiem (np kozim lub owczym),
troche po rpostu pozac z wierzchu.
acha - to pesto to musi miec tylko troszke oliwy, zeby sie tamte
skladniki ladnie kupy trzymaly. ja zawszeprzesadzam z czosnkei, i
wychodzi any wampirowe jak lalunia
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-12 09:42:43
Temat: Re: pesto - do czego?Użytkownik <t...@m...meil> napisał (a):
> A czy moglby ktos podac przepis na pesto domowej "produkcji"? bede
> wdzieczna
Kiedyś było, poszukaj w archiwum. Ale IMO gra niewarta świeczki.
W składzie jest na pewno bazylia (trzeba wychodować sobie sporo
świeżej), orzeszki pinii (nie sprzedają ich w każdym sklepie
za rogiem), oliwa. Podejrzewam, że manufatura wyjdzie drożej
niż kupno gotowej, a wynik może nie być najbardziej udany.
--
Konrad J. Brywczyński Bus station is the place where bus stops.
k...@b...tk Trainstation is the place where train stops.
www.brywczynski.tk I have a workstation on my desk...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-12 10:12:22
Temat: Re: pesto - do czego?
> A czy moglby ktos podac przepis na pesto domowej "produkcji"? bede
> wdzieczna
Pesto:
a) kubek świeżej bazylii
b) 2 łyżeczki orzeszków piniowych
c) ząbek czosnku (lub dwa małe)
d) oliwa z oliwek (musi być dobra)
e) 1/3 świeżo startego parmezanu i 2/5 świeżo startego pecorino
f) łyżeczkę soli
Robimy:
miksujemy sól, bazylię, czosnek i sery, dodajemy pinie zrumienione na złoto
i wlewamy oliwę powoli ciągle miksując, aż uzyskamy konsystencję półpłynną.
Teraz wystarczy zagotować makaron (1/2 paczki), jak będzie andante
to odlewamy wodę, wrzucamy do garnka, dodajemy 2 łyżki pasty pesto i
mieszamy
lekko podgrzewając.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-12 17:25:56
Temat: Odp: pesto - do czego?tez juz o to pytalam
i ktos podpowiedzial ze przed panierowaniem smaruje sie kawalek sera pesto i
dopiero w jako i bulke
nie wiem czy dobrze zapamietalam, bo jeszcze nie wyprobowalam sera zoltego z
pesto
kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-12 17:52:57
Temat: Odp: pesto - do czego?oczywiscie jako=jajko
sorrry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-12 20:03:56
Temat: Re: pesto - do czego?> Kiedyś było, poszukaj w archiwum. Ale IMO gra niewarta świeczki.
> W składzie jest na pewno bazylia (trzeba wychodować sobie sporo
> świeżej), orzeszki pinii (nie sprzedają ich w każdym sklepie
> za rogiem), oliwa. Podejrzewam, że manufatura wyjdzie drożej
> niż kupno gotowej, a wynik może nie być najbardziej udany.
Hejeczka!
A ja jestem zwolennikiem robienia domowego pesto, jest pysznościowe i lepsze
niż kupne (IMHO rzecz jasna). Bazylię rzecz jasna można kupić, a orzeszki
piniowe też są do dostania, no w Krakowie są, nie wiem jak w
Warszawie;-))))))))))))))))
Pozdrówka,
Kaliope
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-12 20:19:47
Temat: Re: pesto - do czego?Użytkownik <k...@p...krakow.pl> napisał (a):
> A ja jestem zwolennikiem robienia domowego pesto, jest pysznościowe i
> lepsze niż kupne (IMHO rzecz jasna). Bazylię rzecz jasna można kupić,
> a orzeszki piniowe też są do dostania, no w Krakowie są, nie wiem jak
> w Warszawie;-))))))))))))))))
Wszystko jest, ale np. parmezan to kosztuje majątek. Może jakbym
spróbował takiego robionego w domu, to bym zmienił zdanie.
--
Konrad J. Brywczyński "ZUS z pewnością jest instytucją
k...@b...tk przestepczą, ale nie można nazwać
www.brywczynski.tk jej zorganizowaną."
GG:1528179 Marek A. Salwa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |