Data: 2007-09-05 20:25:49
Temat: Re: pieniadze w malzenstwie
Od: ps <b...@c...cyk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 05 Sep 2007 21:34:43 +0200, Lolalna Loja napisał(a):
> ps pisze:
>
> Ty się nauczysz w końcu ciąć te tasiemce?
>
Tne, chyba ze stanowia logiczna calosc.
>> Mi sie
>> wydaje, ze problem nie polega na Waszym byciu razem, a generalnym
>> nieprzystosowaniu do bycia z kims.
>
> Z kimś jak z kimś. Na pewno ze sobą. Są ludzie, którzy nie pasują do
> siebie choćby nie wiem co. A do kogo innego pasują.
>
To chyba tez nie tak, sa ludzie ktorzy lacza sie w pary nie bedac na to
gotywmi, zbyt mlodymi itd. itp. Przewaznie 2 malzenstwo jest na innych
zasadach, ale nie dlatego, ze partnera z pierwszego sie nie pasowalo, a z
tego powodu, ze w kolejnym zupelnie inaczej sie patrzy na swiat i czlowiek
potrafi o wiele wiecej odpuscic (takze nieswiadomie). Sa tez jednostki,
ktore nawet w 53 malzenstwie tego nie beda potrafily.
>> Czasami nalezy najpierw skopac dupe, aby ktos laskawie wysluchal, a nie
>> oczekiwal zalozej wczesniej "rady".
>
> Głupia metoda. Zwłaszcza w przypadku osoby, której się na oczy nie
> widziało. Żaden terapeuta tak nie robi.
>
Nie wiem u ilu terapeutow bylas, ale zapewne gdyby na wejsciu skopal Ci
dupe (nawet w dobrych intencjach) to juz byc mu wiecej na chlebek nie dala,
prawda? Widzisz juz zwiazek?
Co do kopania - nie masz racji, nawet przy zwyklej histerii trzeba "walnac
w pysk".
Kri Z psychokiller :P
|