@nn wrote:

> medea pisze:
>
>> Aha, i te ze szpinakiem super wyglądają jak są później pokrojone na
>> plastry.
>>
>
> Te ze śliwkami też :)
> Ja nie robię żadnych kieszonek, tylko rozkrawam pierś żeby miała jak
> największą powierzchnię, rozbijam, solę, pieprzę, na brzegu układam
> kilka śliwek (w zależności od rozmiaru piersi), na nie łyżeczka masła,
> odrobina rozmarynu i zwijam w roladkę. Roladki zawijam w boczek,
> obsmażam, zalewam piwem i piekę. Super smakują i wyglądają jeśli po
> upieczeniu posypie się je wiórkami ze skórki "otartej" z cytryny.
> Do tego ziemniaki, zielona sałata i smacznego.
>
> Ania

Ja robie tak piersi z rodzynkami lub suszonymi zurawinami, z majerankiem
(plus sol i pieprz). Te roladki panieruje w jajku i bulce, i po
usmazeniu podaje na lisciach salaty z sosem do polania. Sos mozna zrobic
na patelni, w ktorej sie smazylo roladki, zalewajac ja 1/4 szklanki
rosolu i 1/4 szklanki bialego wina. Po krotkim odparowaniu, sos jest gotowy.

Inny smak, ale tez dobre sa tak samo przygotowane platy z piersi indyczej.

Ta odrobina masla w srodku jest bardzo wazna - mieso bedzie duzo
bardziej soczyste.

Magdalena Bassett