Data: 2014-02-04 00:32:03
Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>
>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka, dlatego
>>
>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>
> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>
Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór. Ja
nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym problemu.
Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
--
Pozdrawiam,
M.
|