Strona główna Grupy pl.sci.psychologia pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?

Grupy

Szukaj w grupach

 

pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 83


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2014-02-04 07:09:54

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 4 lutego 2014 01:15:21 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:01:58 +0100, Fragile napisał(a):
>
>
> Ciekawie piszesz. Znasz może jakieś "przyjemne" określenie umierania? No bo

> XL

sa takie okreslenia, chocby: odszedl do domu Pana - szczegolnie dla wierzacych chyba
przyjemne, albo zszedl z tego lez padolu. albo sprawy ziemskie sa mu juz obce.... i w
koncu: non omnis moriar

jakos to jest ze przyjemniej jest myslec ze cos tam jeszcze po nas pozostanie po
smierci. ale smierc jak to napisala poetka "pstryk i swiatelko zgaslo" szczegolnie
jak dotyczy to pralki, albo komputera

musie jednak ze intencia autorki zalozenia ideowego tego watku bylo to ze byc moze w
przyszlosci odnosic bedziemy sie z taka atencja do komputera ze nie przjdzie nam
przez gardlo okreslenie ze rzeczony komputer "padl" czyli sie zepsul.
antropomorfizacja ulubionego komputera bedzie byc moze podobna do tej jaka stosujemy
do ulubionego zwierzaka?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2014-02-04 09:23:53

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:177z61j4xj1aq$.19u7mtmnkweii$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka,
>>>> dlatego
>>>
>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>
>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>
> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór.
> Ja
> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym
> problemu.
> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>

A bo te angole to dziwne jakieś takie:-)

--

Chiron


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2014-02-04 09:28:17

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Przemysłąw Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:lcp385$qc8$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2014-02-03 16:28, Chiron pisze:
>
> [...]
>
>> A jeśli do tego technologie pozwolą na produkcję taniej żywności
>> roślinnej- to czym się usprawiedliwi mięsożerca?
>
> "nie mamy pańskiego kanarka i co nam pan zrobi ?"
> Ewentualnie:
> "Czy ja byłam z pieskiem czy bez pieska ?" + filuterny uśmiech mięsożercy
>

Sadysta
:-)

Jednakże spowodować to może rozwój jednej części ludzkości- i traktowanie
drugiej podobnie, jak dziś traktujemy ludożerców

--

Chiron


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2014-02-04 12:30:08

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bs0j74g11qmj$.vienqb4au7p2.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:35:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:32:03 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie -
>>>>>> zawsze
>>>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka,
>>>>>> dlatego
>>>>>
>>>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>>>
>>>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>>>
>>> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór.
>>> Ja
>>> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
>>> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym
>>> problemu.
>>> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
>>> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie
>>> niesie
>>> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
>>> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>>
>> Ach, generalnie germańskie jezyki to ubogie są dosyć w określenia tego
>> samego...
>>
> Ale ludzie tacy sami...
> I 'nieprzyjemne' słowa na określenie 'umierania' też mają, tylko dlaczego
> niby mieliby je używać do określania umierania zwierząt? To też i nie
> używają.

I zobacz, ze nikt nie zapytał, co o tym sądzi ciocia wikipedia. No a ona ma
takie zdanie:
"W języku polskim i litewskim o wszystkich innych owadach i zwierzętach mówi
się, że "zdychają" natomiast pszczoła "umiera"."

--

Chiron


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2014-02-04 15:16:45

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Feb 2014 12:30:08 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bs0j74g11qmj$.vienqb4au7p2.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:35:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:32:03 +0100, Fragile napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie -
>>>>>>> zawsze
>>>>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka,
>>>>>>> dlatego
>>>>>>
>>>>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>>>>
>>>>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>>>>
>>>> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór.
>>>> Ja
>>>> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
>>>> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym
>>>> problemu.
>>>> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
>>>> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie
>>>> niesie
>>>> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
>>>> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>>>
>>> Ach, generalnie germańskie jezyki to ubogie są dosyć w określenia tego
>>> samego...
>>>
>> Ale ludzie tacy sami...
>> I 'nieprzyjemne' słowa na określenie 'umierania' też mają, tylko dlaczego
>> niby mieliby je używać do określania umierania zwierząt? To też i nie
>> używają.
>
> I zobacz, ze nikt nie zapytał, co o tym sądzi ciocia wikipedia.
>
Ponieważ akurat w tej kwestii zwisa mi ta ciocia :)
>
> No a ona ma
> takie zdanie:
> "W języku polskim i litewskim o wszystkich innych owadach i zwierzętach mówi
> się, że "zdychają"
>
Niech sobie ciocia mówi jak chce, ja cioci nie bronię :) Ale ja również
będę mówiła tak, jak ja chcę :)
>
> natomiast pszczoła "umiera"."
>
Nawet ciocia czasami coś mądrego powie :)

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2014-02-04 15:20:34

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Feb 2014 09:23:53 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:177z61j4xj1aq$.19u7mtmnkweii$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka,
>>>>> dlatego
>>>>
>>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>>
>>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>>
>> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór.
>> Ja
>> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
>> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym
>> problemu.
>> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
>> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
>> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
>> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>>
>
> A bo te angole to dziwne jakieś takie:-)
>
Dlatego ich rozumiem ;)

--
Pozdrawiam,
dziwaczkaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2014-02-04 15:25:20

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:15:21 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:01:58 +0100, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:35:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:32:03 +0100, Fragile napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>>>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka, dlatego
>>>>>>
>>>>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>>>>
>>>>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>>>>
>>>> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór. Ja
>>>> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
>>>> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym problemu.
>>>> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
>>>> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
>>>> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
>>>> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>>>
>>> Ach, generalnie germańskie jezyki to ubogie są dosyć w określenia tego
>>> samego...
>>>
>> Ale ludzie tacy sami...
>> I 'nieprzyjemne' słowa na określenie 'umierania' też mają, tylko dlaczego
>> niby mieliby je używać do określania umierania zwierząt? To też i nie
>> używają.
>
>
> Ciekawie piszesz. Znasz może jakieś "przyjemne" określenie umierania?
>
"Nieprzyjemne" - tu miałam na myśli pozbawione szacunku, 'brzydkie', a
nawet zahaczające o 'wulgarne'. "Umierać" jest określeniem 'neutralnym'.
Nie ma negatywnego, pozbawionego szacunku zabarwienia, co ma imo miejsce w
przypadku słowa "zdychać".
>
> No bo
> np "odchodzi", używane często w potocznej mowie, jest tylko eufemizmem, a
> nie rzetelnym określeniem śmierci. Żadnej "przyjemności" w tym słowie też
> nie widzę.
>
Bo "przyjemnosci" w tym słowie nie ma. Ale jest _szacunek_. I o to imo
chodzi. W moim odczuciu w słowie "zdychać" tego szacunku nie ma. Może
niefortunnie użyłam wcześniej słowa "nieprzyjemne".
>
> Tylko eufemizm - ułatwienie w obejściu właściwej nazwy, nie
> wiem, po co. Chyba za strachu, że włąściwe okreslenie zaraża? czy co?
>
Tyle tylko, ze to niczego nie ułatwia i niczego nie zmienia. W moim
przypadku nie ułatwia i nie zmienia. Odnośnie zwierząt- mówię jak jest.
Mówię, jak czuję. Zwierzę umiera. Wg mnie to jest właściwe określenie.
Właśnie to jest mówienie wprost. Mówienie "zdycha" jest wg mnie
obchodzeniem właściwej nazwy na około. Może właśnie ze strachu? Może z
poczucia wyższości? Moze w przypadku niektórych osób jest to pewnego
rodzaju... 'usprawiedliwianie' się?
>
> Niektórzy zamiast "aborcja" mówią "sztuczne poronienie", a jesczze lepiej
> "sprawa brzucha kobiety". Chyba ze strachu, że sami sobie uprzytomnią zbyt
> dokładnie, o czym mówią...
>
Być może... Tylko w przypadku aborcji mamy czasami do czynienia z sytuacją
odwrotną. Z unikaniem określeń związanych ze słowem "śmierć". Nie zmienia
to faktu, że aborcja to spowodowanie śmierci.
>
> A mówić trzeba umieć wprost i także śmierci stawiać czoła w mowie, to ją
> nieco oswaja, wbrew pozorom.
>
W pełni się z tym zgadzam.
Nie rozumiem tylko dlaczego użycie słowa "umierać" w stosunku do zwierząt
miałoby temu oswajaniu śmierci przeszkadzać/być z nim sprzeczne? Moim
zdaniem jak najbardziej jest oswajaniem śmierci.
>
> Jeżeli oczywiście nie pisze się wiersza, bo
> tam to wszystko wolno...
>
Ano :)

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2014-02-04 16:53:54

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:va9v8lqbec2e$.196whm312me07.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie -
>>>>>> zawsze
>>>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka,
>>>>>> dlatego
>>>>>
>>>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>>>
>>>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>>>
>>> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór.
>>> Ja
>>> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
>>> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym
>>> problemu.
>>> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
>>> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie
>>> niesie
>>> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
>>> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>>>
>>
>> A bo te angole to dziwne jakieś takie:-)
>>
> Dlatego ich rozumiem ;)

No ale ja też jestem dziwny jakiś
:-))))


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2014-02-04 18:43:40

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-02-03 22:48, obywatel Przemysłąw Dębski uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-02-03 18:02, Qrczak pisze:
>> Dnia 2014-02-03 15:29, obywatel Stokrotka uprzejmie donosi:
>>>> ....To właśnie łącznie zwierzeta i
>>>> człowiek tworzą NATURALNY łańcuch pokarmowy, stworzony przez samego
>>>> Boga.
>>>
>>> W Polsce jest taka dobra tradycja, że pszyjaciuł się nie zjada.
>>> W Azji zjada się psy, Niemcy podobno jeszcze w X w zjadali swoih
>>> dziadkuw,
>>> ale u nas nie.
>>> Dlatego też często ludzie nie lubią jeść koniny.
>>
>> Taaa... i qr.
>
> Bo qr się nie je tylko pije w formie rosou.

Wolauabym, żeby kto się raczej chciau napić z qrą.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2014-02-04 18:46:15

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-02-04 01:15, Ikselka pisze:

> A mówić trzeba umieć wprost i także śmierci stawiać czoła w mowie, to ją
> nieco oswaja, wbrew pozorom. Jeżeli oczywiście nie pisze się wiersza, bo
> tam to wszystko wolno...

Jeśli "sprawy kobiecego brzucha" kojarzą Ci się wyłącznie z aborcją, toś
albo głupia, albo masz złe doświadczenia.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

I znowu szkodzą, każde katolickie zachowanie jest tylko po to aby wszystkim zaszkodzić.
jak stwierdzic, co jest prawda?
Papież
dla Ikselki :)
Czy to tragiczne czy zabawne?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »