Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: krys <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: pies w domu vs syn
Date: Sat, 06 Nov 2004 16:22:42 +0100
Organization: wrrr..
Lines: 34
Message-ID: <cmiq82$627$1@localhost.localdomain>
References: <cmgt4j$5r5$1@nemesis.news.tpi.pl> <cmgt4d$ot7$2@theone.laczpol.net.pl>
<cmgv3u$4t4$1@atlantis.news.tpi.pl> <cmh0ng$7jl$1@theone.laczpol.net.pl>
Reply-To: k...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: pc161.radom.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1099809778 12957 213.77.241.161 (7 Nov 2004 06:42:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 7 Nov 2004 06:42:58 +0000 (UTC)
X-User: news_krys
User-Agent: KNode/0.7.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:66616
Ukryj nagłówki
Eulalka wrote:
> Użytkownik n30 napisał:
>
>>> Masz 20 lat - czas najwyższy się usamodzielnić chyba, co?
>>> Póki mieszkasz u rodziców przyjmujesz ich warunki. Chcesz żyć po
>>> swojemu? Żyj na własną rękę.
>>>
>>
>> studjujac to dosc trudne zwlaszcza ze studjuje dziennie i ucze sie
>> dodatkowo zaocznie.
>
>
> To się trzeba dostosować.
Podepnę się pod Tobą, Eulalka, bo częściowo masz rację - chłopak powinien
skorzystać z alternatywy: dostosowuję się albo idę na swoje...
Swoją drogą n30 - nie możesz się jakoś odizolować od tego psa? Zamknąć swój
pokój na klucz, wyrobić w psie odruch taki, jaki ma nasz kot na widok
mojego męża - mąż wchodzi, kot wychodzi;-)
Doskonale Cię rozumem, bo dla mnie pies w mieszkaniu oznaczałby wojnę, ale w
końcu Twoja rodzina zadecydowała, że dla nich to jest OK - tyle, że skoro
Ty go nie chcesz, to możesz udawać, że pies nie istnieje, zaznacz swoje
terytorium*, zapowiedz, że ponieważ jesteś przeciwny, nie życzysz sobie,
żeby pies przebywał w Twoim pokoju, zaglądał Ci do talerza, sikał w Twoje
kapcie czy co tam wyprawia - w końcu ma właściciela, który powinien
odpowiadać za jego wyczyny i szkody naprawiać.
* za skojarzenia czytelnika nie odpowiadam;-)
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
|