Data: 2005-02-24 03:45:49
Temat: Re: pigwowiec- mozna jeszcze z pestek?
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> wrote in message
news:cvi0q0$sjk$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > Zawsze rozmnazalem pigwowce z galazek, bo przyjmowaly sie dosc latwo
[...]
> możesz to opisać, ale tak dla lamy :-)))
Zdrewniala galazke pigwowca dlugosci ok. 15-20 cm przytnij skosnie i wbij
w glebe tak gleboko jak to bedzie mozliwe (w praktyce ok. 7 cm); wczesna
wiosna, tj. jak tylko ziemia rozmarznie (w marcu); podlewaj, jesli bedzie
sucho (przy przecietnej marcowej pogodzie nie musisz podlewac). Sporzadz w
ten sposob wiecej sadzonek, bo niektore moga sie jednak nie przyjac (ale
jak zauwazylem, bez wiekszych problemow sie przyjmuja zwykle). Ukorzenione
sadzonki mozesz przesadzic na miejsce stale po minimum roku ale wg. mnie
lepiej po dwoch latach (jesli sadzonkowales wprost w gruncie).
Pozdrawiam,
Bpjea
|