Data: 2007-07-22 13:31:29
Temat: Re: pikowanie kołdry
Od: "Martka" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam.
> Postanowiłam poprawić kołdrę po tych co mi ją zrobili.
> Mieli dać część pierza, a dali wszystko i jest za ciężka i za gruba.
> Rozprułam zewnętrzny szew (wzdłuż kołdry).
> Wypruję jeszcze szew na boku i będę wyjmować pierze (zrobię to na działce).
> Po ponownym włożeniu części pierza szyć na maszynie, czy ręcznie?
> Jak radzicie?
> Pamiętam, że moja ciocia miała kiedyś kołdrę pikowaną ręcznie, mimo że były
> maszyny do szycia.
> Czy któraś z Was ma doświadczenie w w/w zagadnieniu i coś poradzi?
> Chętnie posłucham Waszych rad.
>
> Pozdrawiam Krycha
>
Witaj,
robiłam w swoim życiu dwie kołdry i mogę podzielic sie doświadczeniem otóż
pierwszą
wsypke poprzeszywałam co 30 cm wzdłuż i napchałam pierza puchu cieszyłam sie
że mam kołdrę ale radość była krótka, bo pierze puch zsuwał sie ,,w nogi
kołdry" a u góry miałam tylko poszwę więc wiem że ta rada jest zła. Za radą
mamusi zrobiłyśmy drugą i tak:
-wsypkę popszeszywałam na maszynie po skosie co 25-30 cm
- brzegi zostawiłam rozprute żeby można było włożyć piórka
- w tych skośnych tunelach co 50 cm popszeszywałam takie małe 5 cm szewki na
środku tak żeby piórka można swobodnie przepchać w tunelu a żeby zarazem była
taka pikówka
- po napchnięciu każdego tunelu zaszywałam boczne szwy ręcznie
- nie napychaj dużo pierza bo będzie sztywna, jak się napycha to okazuje się
że jest mało a później jest twarda
- gdy zaszyjesz wszystkie tunele dobrze sobie ją roztrząśnij
ja ze swojej jestem zadowolona, pióra nie uciekają jest super
- a jeszcze jedna rada jak możesz to kup więcej materiału bo po przeszyciu
tunelu i napchnięciu pierzem robi się wymiarowo mniejsza
mam nadzieję że moje wskazówki się przydadzą
pozdrawiam Martka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|