Data: 2007-07-22 22:34:09
Temat: Re: pikowanie kołdry
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Martka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7e6d.0000004b.46a35c30@newsgate.onet.pl...
(...)>>
> Witaj,
> robiłam w swoim życiu dwie kołdry i mogę podzielic sie doświadczeniem otóż
> pierwszą
> (...). Za radą
> mamusi zrobiłyśmy drugą i tak:
> -wsypkę popszeszywałam na maszynie po skosie co 25-30 cm
> - brzegi zostawiłam rozprute żeby można było włożyć piórka
> - w tych skośnych tunelach co 50 cm popszeszywałam takie małe 5 cm szewki
> na
> środku tak żeby piórka można swobodnie przepchać w tunelu a żeby zarazem
> była
> taka pikówka
czyli, żebym dobrze zrozumiała, najpierw zrobiłaś 5 cm szewki (ręcznie?),
a potem wkładałaś pierze?
> - po napchnięciu każdego tunelu zaszywałam boczne szwy ręcznie
> - nie napychaj dużo pierza bo będzie sztywna, jak się napycha to okazuje
> się
> że jest mało a później jest twarda
> - gdy zaszyjesz wszystkie tunele dobrze sobie ją roztrząśnij
> ja ze swojej jestem zadowolona, pióra nie uciekają jest super
(...)
Właśnie muszę ująć pierza, bo to co mi zrobili jest za grube i ciężkie.
Krycha
|