Data: 2002-09-26 23:30:02
Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:amn1gk$h2h$1@news.tpi.pl...
> niestety musze sie podłączyc pod Twój post Qwax, zdrada zdradą ale bez
> przesady, rozmowy przez net to nie zdrada, tam nawet seksu uprawiac nie
> mozna. Gdyby zaczał słac tej pani pieniadze netem no to juz powazna sprawa a
> tak?? Chyba autorka postu troche wyolbrzymia sprawę bo mąz ją zaniedbuje i
> siedzi przed kompem zamiast obok niej. wniosek? Kupic dobre piwo i usiaść
> miedzy monitorem a meżem w ręczniku :-)))))))
istnieje cos takiego jak zdrada emocjonalna, ktora dla niektorych jest
nawet gorsza anizlei fizyczna. pisanie iz flirtowanie przez internet nie jest
zdrada jest wielkim nieporozumieniem. zdrada to nie tylko przespac sie
z kims. dla mnie autorka listu ma jak najwieksze prawo do czucia sie zdradzona
iwon(k)a
|