Kiedyś coś takiego proponowałem: polędwiczki skropić olejem sezamowym i sosem sojowym. Na godzinkę do lodówki. Pod koniec szybkiego smażenia należy dodać kieliszek Śliwowicy i podpalić. Uważaj na rzęsy !!! -- Pozdrawiam Markier Wawa
Zobacz także