Data: 2003-02-04 08:50:20
Temat: Re: pnącze na dom
Od: "AO" <s...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wojciech P" <d...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:b1m84s$7q3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz P" <s...@p...fm> > 1. Czy pnącza na murze domu
> powodują zwiększenie wilgotności w budynku, a
> > jeśli tak to jaki negatywny wpływ moga mieć na jego stn?
> > 2. Jakie pozytywy, poza estetycznymi, wynikają z faktu zarośnięcia domu?
> > 3. Jakie pnącza polecacie (chodzi mi oto, żeby jak najszybciej zarosły
> mury?
> > Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam.
> > --
> Witam Tomku:
> ad.1 - znam ludzi, ktorzy mieszkaja w calkowicie obrosnietych pnaczmi
domow
> i baardzo to sobie chwala. Oczywiscie - jesli np Twoj dom jest polozony w
> wilgotnym, glebokim cieniu, to dodatkowe obsadzanie go pnaczami moze byc
> niekorzystne. ale z reguly mamy sytuacje odwrotna - za sucho. Ja bym
> obsadzal - co zreszta robie i sie nie przejmowal.
> ad.2 - co poza etetyka??? no chyba wlasnie zacienienie, ktore powoduje, ze
> upal nie dokucza, ze wsrod zieleni czlowiek czuje sie lepiej.
> ad 3. - Tutaj Janusz bedzie cie namawial na ktores z winorosli, a ja - z
> powodu Twojego braku czasu polecam winobluszcz trojklapkowy. Tanie, szybko
> rosnie, nie choruje, rosnie szybko i dobrze - co wazne - samo sie pnie -
> czyli nie wymaga podpor. Ale uwaga !!! jego czepne ( no zapomnialem jak
to
> sie mowi - takie przylgi ) to one jak sie czepia, to bardzo trudno potem
je
> oderwac. Za to obrasta samo i juz.
Dodam tylko, ze - wbrew obiegowym opiniom - sciana pod pnaczem jest latem
bardziej sucha niz nie obrosnieta, poniewaz nigdy nie jest zawilgocona od
deszczu. Zima co prawda czasem osadza sie snieg na pedach, ale trwa to
krotko. Dom moich rodzicow obrosniety jest winobluszczem juz 20 lat i ne ma
zadnych ujemnych tego skutkow, a nasluchalem sie ostrzezen bez liku.
Pozdrawiam
Andrzej Opejda
http://www.arboretum.pl
|