Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "brimpke" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: po urlopie
Date: Tue, 9 Oct 2001 10:58:06 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 32
Message-ID: <9pue1c$lmu$1@news.tpi.pl>
References: <9pn75o$9im$1@news.tpi.pl> <7...@4...com>
NNTP-Posting-Host: 500.waw-pie.leased.ids.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.tpi.pl 1002617708 22238 195.117.3.171 (9 Oct 2001 08:55:08 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Oct 2001 08:55:08 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:74043
Ukryj nagłówki
> witaj w domu!
> Napisz jeszcze , co jadlas ciekawego i wartego sciagi!
Nie wiem czy jadlam cos co nie bylo omawiane na grupie. Po pierwsze
zakochalam sie w 2 rzeczach ( reszta tez mi bardzo smakowala i musze tu rzec
ze kuchnia wegierska to jest to) w ichniej zupie grzybowej halaszle (
wybaczcie jesli w nazwach beda bledy ale pisze z pamieci) no i w
nalesnikoach a'la Grundel. Moglabym na okraglo sie tym zywic. Poza tym
langosze , ja jadlam ze smietana i tartym serem, rozne rodzaje zup
gulaszowych - babgulasz( z biala fasolka), paloc gulasz ( z fasolka
szparagowa) i taka najbardziej podstawowa wersja ( niestety ze ma pamiec
wybiorcza to za cholere nie moge sobie przypomniec jaki przdomek mial ten
gulasz, a moze nie mial go wogole tylko mnie sie cos pokielbasilo). pilam
pyszna , mocna i bardzo aromatyczna kawe i cos co mnie zdumialo napoj
arbuzowy tam zwany melonowym ale obrazek i smak jak wol arbuzowy. Chleb
ktory dawal sie pokroic jedynie w grube pajdy i papryki ktore wyglad mialy
lagodny ( piekna zielen ) a po sprobowaniu palily ogniem ( wiem bo sie
nabralam na ich lagodny wyglad - chcialam cala sobie schrupac, przy 3 gryzie
poczulam sie jak smok wawelski). A dla zlagodzenia drob w sosach paprykowych
lagodnych i wiele innych ktorych chyba nie pomne. I na wszystko zawsze
ciapnieta jest lycha kwasnej smiatany. Ech bylam tam jedynie tydzien i wiem
ze wielu pysznych potraw nie zdazylam sprobowac , wielu miejsc zobaczyc i
dlatego juz szykuje sie na wyjazd jak tylko pare dni wolnego bedzie.
pozdrawiam ( i przepraszam za chaos ale jak to po urlopie ciezko wrocic do
rownowagi)
Daga
A moze ktaos wie jak sie robie mase do nalesnikow Grundel?
|