Data: 2007-09-19 18:42:52
Temat: Re: pokrywki
Od: "czeremcha " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja wstawiłam do szafki plastikowy koszyk i wreszcie mam spokój z pokrywkami.
Nienawidzę tych wypukłych pokrywek, z uchwytami na górze - po pierwsze: z
powodu na kłopot z przechowywaniem /tradycyjne wieszaki na płaskie pokrywki
można było powiesić choćby w szafce - wypukłe nie wchodzą/, po drugie: z
powodu ich ścisłej "specjalizacji" - każdy garnek musi mieć swoją pokrywkę.
Kiedyś pokrywek można było mieć mniej i większą używać do garnka trochę
mniejszego. Teraz nie. Wiecej trzeba kupić, wiecej pieniędzy wydać, więcej
pałęta się po szafkach. A kto za to płaci? Pan za to płaci, pani za to płaci
itp. Że nie wspomnę o intensywniejszej pracy przemysłu i wyrąbywaniu lasów
tropikalnych, by zaspokoić głód pokrywek ;-)))
Żarty żartami - można kupić garnki z płaskimi pokrywkami, ale jaki procent
oferty stanowią? A mogłyby 50...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|