« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-20 07:31:51
Temat: pomidory - jak są"chodowane"Nieco wczesniej było o sposobie "chodowania" masowego ogórków, że na wacie,
nawozach itp.
Mam podobne pytanie co do pomidorów.
Prawie nie mozna kupić pomidorów czerwonych w środku. Są piękne po wierzchu,
gdy w domu sie rozkroi są wewnątrz białe i twarde - zamiast pomidora
przypominaja kalarepę.
Robia wg mnie wrażenie jakby były zrywane zielone (bo wówczas sie nie
zepsują) i w jakis sposób "kolorowane". Oczywiście nie dosłownie, bo to
byłaby bzdura ale chyba coś w tym jest - takich chyba nie można zerwac z
krzaka(tzn.czerwonych i niedojrzałych równoczesmie). Na mojej działce jak
pomidor rosnie w słońcu to gdy jest jesczce niedojrzały to ma kolor
bladoczerwony, a gdy osiągnie kolor czerwony - to wówczas cały jest
dojrzały.
A czy ktoś lubi takie "białe" pomidory, czy kupujecie je tylko dlatego, że
brak innych?
Pozdrawiam
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-20 07:58:07
Temat: Re: pomidory - jak s?"chodowane"In article <cdii3t$nir$1@srv.cyf-kr.edu.pl>, "antonina" <a...@o...pl>
wrote:
> Nieco wczesniej by?o o sposobie "chodowania" masowego ogórków, ?e na wacie,
> nawozach itp.
Myślę, że przez samo "h".
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-20 08:01:32
Temat: Re: pomidory - jak s?"chodowane"
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-B59F1E.09580720072004@newsfeed.onet.pl..
.
> > Nieco wczesniej by?o o sposobie "chodowania" masowego ogórków, ?e na
wacie,
> > nawozach itp.
>
> Myślę, że przez samo "h".
>
Myślę, że osoba, która napisała posta wie o tym.
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-20 08:05:06
Temat: Re: pomidory - jak s?"chodowane"In article <cdij95$5ln$1@opat.biskupin.wroc.pl>,
"Ewa W" <e...@b...wroc.pl> wrote:
> U?ytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:wlalos-B59F1E.09580720072004@newsfeed.onet.pl..
.
> > > Nieco wczesniej by?o o sposobie "chodowania" masowego ogórków, ?e na
> wacie,
> > > nawozach itp.
> >
> > My?lź, ?e przez samo "h".
> >
>
>
> My?lź, ?e osoba, która napisa?a posta wie o tym.
Myślę, że nie.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-20 08:08:29
Temat: Re: pomidory - jak są"chodowane"Osobiście spotakałam się z hodowlą, w której zrywa się włącznie dojrzałe
pomidory (oglądając każdy przed zerwaniem, czy nie ma jaśniejszych plam
świadczących o niedojrzałości owocu). Faktem jest, że owoce są dość twarde,
ale jest to cecha gatunku. W środku czerwone.
Myślę, że te zielone w środku są po prostu za wcześnie zrywane (może wtedy,
gdy nie ma pewności, że odpowiednio szybko zostaną sprzedane?) Podejrzewam,
że nie trzeba ich potem "kolorować";) - same osiągną odpowiedni kolor, gdy
poleżą.
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-20 09:40:32
Temat: Re: pomidory - jak s?"chodowane"
"> > > > Nieco wczesniej by?o o sposobie "chodowania" masowego ogórków, ?e
na
> > wacie,
> > > > nawozach itp.
> > >
> > > My?lź, ?e przez samo "h".
> > >
> >
> >
> > My?lź, ?e osoba, która napisa?a posta wie o tym.
> Myślę, że nie.
>
Zdecydowanie - w i e m i bardzo mi wstyd za ten błąd.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-20 10:59:33
Temat: Re: pomidory - jak s?"chodowane"
Użytkownik "antonina" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cdipl7$pum$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
>
> Zdecydowanie - w i e m i bardzo mi wstyd za ten błąd.
Skoro tak, to ja może odpowiem na pytanie :)
Pomidory hodowane są obecnie pod kątem uzyskania odmian o owocach twardych,
odpornych na transport i przechowywanie, o ładnym wyglądzie zewnetrznym. To
są priorytety, niestety zapomniano nieco o walorach smakowych. Nie tylko w
przypadku pomidorów. Najważniejszy jest obrót i zminimalizowanie strat.
Takie pomidory (i inne) są zbierane praktycznie jeszcze zielone lub ledwie
"zapalone" czyli z nikłym rumieńcem i wpuszczane do
przechowalni/dojrzewalni. Mogą sobie leżeć całymi tygodniami w kontrolowanej
atmosferze i nie dojrzewają, potem podwyższa się stopniowo zawartość tlenu w
atmosferze (nie wiem, czy etylen też się używa, czy napędzaja się same w
dojrzewaniu) i pomidory zaczynają dojrzewać /czytaj starzeć się/ bez jednego
promienia słońca, a efekty są takie jakie można wyczuc przy pomocy zmysłu
smaku i węchu, czyli mierne. Ale strat zero :) Wszystkie egzemplarze
identyczne, równe, twarde i "handlowe".
Na szczęscie zaobserwowałam już nieco odmienne trendy i w tym roku nie
narzekam, można znaleźć odmiany, które pachną i smakują pomidorami :)
Polecam poszukiwanie tzw. Gargameli - wielkich, nieregularnych pomidorów o
pięknym aromacie i naprawdę świetnym smaku.
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-20 10:59:49
Temat: Re: pomidory - jak są"chodowane"Przemysłowe odmiany pomidorów są selekcjonowane ze względu na odporność na
choroby, wysokość plonu, wczesność i równoczesność dojrzewania, łatwoś
przechowywania itp. Smak i aromat są na samym końcu tej listy. Te pomidory
po prostu takie są z natury - ich skórka czerwienieje szybciej niż środek i
wcześniej można je sprzedać.
Ja kupuję je tylko dlatego, że innych nie ma :-) Latem na targu można
zresztą dostać prawdziwe czerwone pomidory. Już nie mogę się doczekać takich
z własnego krzaka - może w przyszłym roku się uda
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-20 11:06:23
Temat: Re: pomidory - jak s?"chodowane"Gusiek napisal(a):
>Pomidory hodowane są obecnie pod kątem uzyskania odmian o owocach twardych,
>odpornych na transport i przechowywanie, o ładnym wyglądzie zewnetrznym. To
>są priorytety, niestety zapomniano nieco o walorach smakowych. Nie tylko w
>przypadku pomidorów. Najważniejszy jest obrót i zminimalizowanie strat.
>Takie pomidory (i inne) są zbierane praktycznie jeszcze zielone lub ledwie
>"zapalone" czyli z nikłym rumieńcem i wpuszczane do
>przechowalni/dojrzewalni. Mogą sobie leżeć całymi tygodniami w kontrolowanej
>atmosferze i nie dojrzewają, potem podwyższa się stopniowo zawartość tlenu w
>atmosferze (nie wiem, czy etylen też się używa, czy napędzaja się same w
>dojrzewaniu) i pomidory zaczynają dojrzewać /czytaj starzeć się/ bez jednego
>promienia słońca, a efekty są takie jakie można wyczuc przy pomocy zmysłu
>smaku i węchu, czyli mierne. Ale strat zero :) Wszystkie egzemplarze
>identyczne, równe, twarde i "handlowe".
No tak, ale tak to zapewne zima czy jesienia. Pomidory kupowane od
chlopa, na bazarku takie nie sa. Spod folii trafiaja na stragan.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-20 11:15:21
Temat: Re: pomidory - jak są"chodowane"...czyli uprawiane> Nieco wczesniej było o sposobie "chodowania" masowego ogórków, że na wacie,
> nawozach itp.
> Mam podobne pytanie co do pomidorów.
> Prawie nie mozna kupić pomidorów czerwonych w środku. Są piękne po wierzchu,
> gdy w domu sie rozkroi są wewnątrz białe i twarde - zamiast pomidora
> przypominaja kalarepę.
> Robia wg mnie wrażenie jakby były zrywane zielone (bo wówczas sie nie
> zepsują) i w jakis sposób "kolorowane". Oczywiście nie dosłownie, bo to
> byłaby bzdura ale chyba coś w tym jest - takich chyba nie można zerwac z
> krzaka(tzn.czerwonych i niedojrzałych równoczesmie). Na mojej działce jak
> pomidor rosnie w słońcu to gdy jest jesczce niedojrzały to ma kolor
> bladoczerwony, a gdy osiągnie kolor czerwony - to wówczas cały jest
> dojrzały.
> A czy ktoś lubi takie "białe" pomidory, czy kupujecie je tylko dlatego, że
> brak innych?
>
> Pozdrawiam
> A.
>
W jednym ze swoich programów Robert Makłowicz podkreślał, by kupować tylko
TAKIE pomidory, które po zerwaniu zielonego "ogonka" zostawiają zapach typowy
dla krzaczka pomidorowego. Pozdrawiam Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |