Mi się to skojarzylo z Pizzą Hut, w której pracowałam jakieś 8-9 lat temu i
wiem że nie wolno bylo zamrażać ani chłodzić ciasta na następny dzień, tylko
komisyjnie wyrzucać resztki z dnia i chyba stąd to przekonanie mi się wzięło
że się nie da mrozić.
A to po prostu chyba były jakieś procedury i już :)