Data: 2001-02-27 14:38:17
Temat: Re: poncz
Od: "Monika Bacińska-Wojewódka" <m...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MałaM" <m...@d...pl> napisał w wiadomości
news:97ec42$k90$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Nieeeee, zapomniałam uściślić. Chodzi mi o napój.
> MałaM
Winko (nie za drogie, Sophia wystarczy), pokrojone na plastry pomarancze
(duzo, pamietaj porzadnie wyszorowac i sparzyc skorke!!!), wodka czysta (do
smaku), cytryna lub 2 (zalezy od ilosci, raczej dla koloru niz smaku,
higiena jak przy pomaranczach), mozesz dodac 1 limonke (dla koloru j.w.),
cukier puder (do smaku - raczej duzo), mieta (listki dla koloru (i troszke
smaku)), sok z pomaranczy (wycisnac - do smaku, jak chcesz taniej to wlewasz
zwyklego soku pomaranczowego).
Wszystko razem do duzej misy lub innego naczynia (np. akwarium). Porzadnie
ugniatasz pomarancze (i cytryny), zeby wycisnac z nich sok. Kazdego ze
skladnikow dokladasz dla smaku, (zalezy od ilosci ktora planujesz, ja zawsze
robie na wyczucie i zawsze wychodzi) w pewnym momencie juz wiesz, ze To Jest
To (i musisz dorobic drugie tyle, bo probowanie jest bardzo przyjemne ;-)
Smacznego
:-) Monika
P.S. To jedyny alkohol, ktorego mi brakuje w czasie, gdy w ciagu
najblizszych miesiecy nie moge.... Za 2 tygodnie robie impreze i tym razem
ponczu nie bedzie, bo nie powstrzymalabym sie od probowania...
P.S. 2. Niech Ci nie przyjdzie do glowy dodawac banany, bo okropnie psuja
smak i wyglad. Niektorzy dodaja brozskwinie z puszki, ale dla mnie nieladnie
wygladaja. Grapefruita tez nie polecam (mimo koloru).
|