Data: 2005-03-24 09:33:36
Temat: Re: porządnej jakości zestaw do akrylu na paznokcie + cholerne tipserki
Od: "Lady Huncwot" <l...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Można było się tam
> > dowiedzieć np. że cążki powinny _całe_ moczyć się w specjalnych roztworach
> > dezynfekujących (a nie np. same ostrza, albo wersja "psikam
> > niby-odkażaczem na
> > ostrza cążek, chociaż płyn w butelce skończył się tydzień temu").
>
> A o sterylizacji ich nie mowiono ?
> Ciekawa jestem.
Była mowa, szczegółow nie zapamiętałam, bo w kosmetycznych "okolicznościach
przyrody" występuję tylko jako klientka (chociaż może trzeba było...)
Najgorsza rzecz jaką ja widziałam u manikiurzystki/tipserki był taki kamień do
tamowania krwawienia (to się chyba ałun nazywa) - ze śladami krwi poprzednich
klientek! Na to coś leżące na blacie zwróciłam uwagę niestety dopiero wtedy,
kiedy sama miałam już poharatane całe skórki do żywego mięsa, ale takim syfem
nie dałam się dotknąć. "Profesjonalistka" najwyraźniej wszystkim klientkom
raniła skórki i musiała krew tamować, brrrrr.
Teraz żałuję, że nie zgłosiłam tego do Sanepidu albo Inspekcji Handlowej czy
czegoś innego jeszcze. Ograniczyłam się do ucieczki i omijania tego miejsca
wielkim łukiem.
Pozdrawiam,
LH
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|