Data: 2008-05-31 18:54:38
Temat: Re: posłanie dla nadwrażliwych
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 31 Maj, 15:41, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 31 May 2008 05:14:14 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 31 Maj, 14:48, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Sat, 31 May 2008 04:44:23 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
> >>> On 31 Maj, 11:53, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> >>>> Dnia Fri, 30 May 2008 23:09:37 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
> >>>>> Nic bardziej nie poprawia mojego samopoczucia, jak wysoki stan konta w
> >>>>> banku.
>
> >>>> Po śmierci też?
> >>>> :-D
>
> >>> ???
> >>> Moze wyjasnisz zagadnienie samopoczucia po smierci.
>
> >>> J-23 Flegiel von Trop
>
> >> O matko. Boisz się że grożę Ci śmiercią?
> >> :-DDD
> >> Nieeeee, Flegielku. Ja tylko daję Ci do zrozumienia, że skupiasz się w
> >> życiu nie na tym, co jest tego warte... Znałam takich osób sporo.
> >> Odchodziły samotnie, ściskając w ręku swoje książeczki czekowe, karty
> >> bankowe, zdziwieni, że to wszystko tak nagle straciło wszelki sens i
> >> znaczenie...
>
> > Antycypujesz, stale i wciaz. Ciagle wydaje Ci sie ze znasz drugie dno,
> > czyli ukryte pragnienia i motywy ludzkich emocji. A ja zadaje pytanie
> > wprost: czy masz jakies pojecie na temat samopoczucia po smierci,
> > skoro o tym wzmiankujesz? Tyle, i nic wiecej. Co mnie obchodza
> > przyklady, ktore podajesz? Wszak nie wiesz zupelnie na czym sie
> > skupiam, i skad wiesz czy w ogole? Poza tym skad wnisek ze boje sie
> > smierci? Gdzie to napisalem? No gdzie?
>
> > J-23 Flegiel von Trop
>
> > PS. wypraszam sobie takie matkowanie, nie jestem zaden "Flegielek", ze
> > niby taki malutki (192cm), to co on moze wiedziec i pragnac, w
> > zestawieniu z alfa i omega pt. ikselka; co za kupa beznadziejnej staro-
> > babskiej pychy
>
> A idż, niczego nie rozumiesz. Nie ma o czym gadać z Tobą. Jesteś
> ograniczonym człowiekiem.
Ale co mam rozumiec? Napisalem ze dobry stan konta wplywa na moje
samopoczucie. Wszystko! Jak mozna z takiego stwierdzenia wysnuć
wniosek ze nie interesuja mnie imponderabilia? Czy Twoim zdaniem
czlowiek kulturalny i swiatly koniecznie musi byc biedny? Na ogol
cynicznie odpowiadam na rozne kwestie poruszane na forum, bo nie mam
odczuc stracenia szans zyciowych, z winy politykow, Zydow, czy tez z
jakichs innych czynnikow rzekomo obiektywnych.
Wszystko! Ze ktos tam na lozu smierci doszedl do wniosku ze ma
pieniadze na koncie, a nie wykonal jakich tam zadan, ktore by mu dalo
wieksza satysfakcje, to nic nie znaczy. Biedak na lozu smierci rowniez
moze zalowac ze nie dokonal wielu waznych dla niego spraw, i umiera w
biedzie. Poza tym, to na lozu smierci sprawy doczesne traca znaczenie,
jak sadze. Zatem na Twoje pytanie "a po smierci" nie mam odpowiedzi.
Wiem jedynie co jest w miedzy czasie, czyli po narodzinach, i przed
smiercia. Jak masz jakas wiedze o samopoczuci po smierci to jestem
zainteresowany poznaniem tej wiedzy.
J-23 Flegiel von Trop
|