Data: 2004-03-03 08:46:43
Temat: Re: poważna sprawa
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mania:
> Czarek - zrób to samo w przypadku Pani X
Maniu, dziecko drogie we mgle. :)
'Problem' polega na tym ze pani x jest mi praktycznie
obojetna, a wynika to wlasnie z tego ze nie mam wobec
niej zadnych urazow. Malo tego: w dniach ~dobroci dla
'zwierzat' moglbym znalezc w sobie jakies szczatki
wspolczucia takim paniom x i to wszystko o czym
warto gadac. :)
W innym razie zlapalbym pewnie nerwice wegetatywna
jak nic i to przez kogo? - przez jakas babe z problemami
jak Himalaje? ;)
Inna sprawa ze wybaczenie nie oznacza jeszcze
odpuszczenia, a wiec jesli jej powiedzmy wybaczam,
to nie oznacza jeszcze ze jej problemy przez to znikna.
Za to ew. moje zwiazane z nia - owszem tak. :)
> ... powiedzcie jak to _zrobiliście_
Normalnie. :)
A co w tym nienormalnego? :)
> ... a może uważasz, że ma się poddać?
Nie chodzi o poddanie.
Brak wybaczenia to jak lancuch ktorym czlowiek jest
uwiazany do ogniska dysharmonii. :)
Jesli chcesz pojsc naprzod, to masz pewien problem,
polegajacy na tym ze 'kula u nogi' chce se isc razem
z Toba.
Wybaczenie to nic innego jak pozbycie sie takiego
'uwiazania' co sprawia ze stajesz sie przez to ~wolna. ;)
> PS jakby co to IMO cechy niesłusznie przypisuje się
> całokształtowi osobowości, podczas gdy dotyczą one
> zaledwie punktu
Oczywiscie mozesz nakleic na takiej kulce etykiete
"trucizna" zamiast pani x - kwestia estetyki(?). ;D
Czarek
|