> To jedyne ciasto które mi się nigdy nie udało - zawsze suche, wiórowate i
> bez specjalnego smaku. A ja bym chciała: wilgotne, puszyte, aromatyczne i
> super serowe. Takie na maksa grzeszne. Czekam na głodzie...
>
> koneserka

Wariacja nt. sernika pysznego Kaliope:

kilo sera 3x mielonego (po co sie babrac z maszynka ?;-))
8 jaj
szklanka cukru
kostka masla (20 dag)
budyn smietankowy
puszka brzoskwin w zalewie

kruche ciasto na spod (30 dag maki, 15 dag masla, 10 dag cukru, cukier
waniliowy, wyrobic krotko, schlodzic)

Brzoskwinie osaczyc BARDZO DOKLADNIE - na sitko je na samym poczatku roboty.
Jajka zmiksowac z cukrem i cukrem waniliowym, dodac do sera (albo odwrotnie ;-
), wsypac budyn, dolac rozpuszczone maslo, jeszcze troche pomiksowac.

Natluszczona blache (ja mam taka 24x30 cm) wylozyc kruchum ciastem, wylac na to
troche masy serowej, rozlozyc symetrycznie brzoskwinie przecieciem do dolu
(lepiej kupic brzoskwinie po promocyjnej cenie - wieksze prawdopodobienstwo, ze
owoce beda male i latwiej sie pozniej kroi ciasto ;-)), wylac reszte masy,
wrzucic do piekarnika na 180%, piec az sie zarumieni jak dziewica. Bedzie
jeszcze troche galaretowaty w konsystencji, zestali sie po ostygnieciu. Jest
soczysty, puszysty i pycha.

Kot

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl