Data: 2003-12-11 11:31:52
Temat: Re: praca
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Edyta" <e...@a...pl> napisał w wiadomości
news:br9j5n$oic$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Z tego co piszesz lubisz i nasz dobrze język
> angielski...moze idz w tym kierunku dalej.
> Możesz zdać egzamin państwowy z angielkiego
> aby mać "papier"...dzieki temu mozesz albo zostać
> tłumaczem..
owszem, jest to pewne wyjście ;)
tylko jest jeszcze ten kłopot
że nie chciałabym pracować tylko z tekstem
może bym i mogła
ale bym nie chciała
bo z tego co się juz zorientowałam
ślęczenie nad tekstami, a zwłaszcza nad tłumaczeniem
zamyka mnie na świat
przykładowo, dziś, właśnie teraz, gdy gadam z Wami na grupie
tłumaczę pewien tekst
więc jest to powiedzmy pewien rodzaj pracy
to co robię podczas gadania na grupie
ale mam juz dość siedzenia w domu przy kompie
gdzie jestem tylko ja i text
ja i moja własna od nikogo niezależna
odpowiedzialność za ten tekst
to nie działa na mnie dobrze
chciałabym pracować w jakimś biurze, z innymi osobami w pokoju
najchętniej w jakiejś prawniczej firmie,
ale to nierealne, bo z moją znikomą znajomością prawa
nikt mnie w takim miejscu nie zatrudni
i tu kłopot
bo szukam jakiegoś zajęcia z ludźmi ;)
albo uczyć w szkole jak to lubisz!
tak, to też jest droga, może nawet mi się podoba
i bez kursu metodycznego mogę uczyć np w podstawówce
ale jednocześnie czuję, że to za mało może
(kasy, hihi)
poza tym wszyscy dookoła mnie robią kariery
prawnik uczący angieslkiego w podstawówce??
przecież do tego wcale nie musiałam kończyć tego pieprzonego prawa
wystarczyło tuż po liceum zacząć uczyć angielskiego w podstawówce ;)
paranoja jakaś ;)
w każdym razie dzięki za sugestie ;)
Natalia
> Dzięki studiom wyzszym masz tytuł magistra
> co jest niezmiernie ważne w dzisiejszych czasach.
> Spróbuj...moze to jest dla Ciebie właściwa droga
> Pozdrawiam,
> Edyta
> >
>
>
|