Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi praca za granicą ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

praca za granicą ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-04-25 17:32:35

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25-04-2007 o 12:50:22 Zbigniew Andrzej Gintowt <z...@g...com>
napisał(a):

>> Panie Boże, jeśli jesteś, zbaw duszę moją, jeśli ją mam
> ...................
> A propos Pańskiego cytatu: nie sądzi Pan, że może Pan nim sprowokować
> kogoś mniej tolerancyjnego? (Kto wie kogo dzisiaj można i czym urazić?).

A co mnie to obchodzi? To problem tamtego, nie mój...

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Panie Boże, jeśli jesteś, zbaw duszę moją, jeśli ją mam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-04-25 17:45:13

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> napisał w
wiadomości news:op.trcoamnm4zsuzp@adam...
...............
> Jednak obserwowałem przez parę miesięcy pracę ośrodka doradztwa zawodowego
> i muszę powieedzieć, że nie wszyscy mają tak dobrze, że wiedzą, jak
> napisać CV i jak się sprzedać. I tym ludziom też można pomóc ucząc ich
> pisania CV i organizując warsztaty, na których uczą się prezentacji samych
> siebie.
>
> Nie można więc potępiać w czambuł takich inicjatyw.
................
W polskich warunkach to niezmiernie krytyczna umiejętność, bez tego to nawet
jak ktoś coś potrafi robić, to o pracy nie ma co marzyć. Na okoliczność
gdyby jednak pracodawca zachwycony CV chciał odbyć z delikwentem rozmowę
kwalifikacyjną, do takich kursów należałoby dorzucić kurs makijażu i
zachowania się przy stole.
--
Zdrówko!

Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-04-25 19:58:38

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25-04-2007 o 19:45:13 Zbigniew Andrzej Gintowt <z...@g...com>
napisał(a):

> W polskich warunkach to niezmiernie krytyczna umiejętność, bez tego to
> nawet jak ktoś coś potrafi robić, to o pracy nie ma co marzyć. Na
> okoliczność gdyby jednak pracodawca zachwycony CV chciał odbyć z
> delikwentem rozmowę kwalifikacyjną, do takich kursów należałoby dorzucić
> kurs makijażu i zachowania się przy stole.

Otóż i owszem. Polskie czy francuskie warunki są obecnie zdecydowanie
podobne - liczy się to, jakie się zrobi wrażenie, szczególnie jak jest
konkurencja. Wygląd ma wielkie znaczenie (makijaż), a i zachowanie przy
stole również. Jak ktoś nie wie, co z rękami zrobić w czasie rozmowy, czy
nie potrafi spokojnie wysiedzieć, to zrobi kiepskie wrażenie.

Tego można się nauczyć. I co najważniejsze - warto.

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Panie Boże, jeśli jesteś, zbaw duszę moją, jeśli ją mam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-04-25 20:32:34

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> napisał w
wiadomości news:op.trcu30d84zsuzp@adam...
................
Polskie czy francuskie warunki są obecnie zdecydowanie
> podobne -
................
A propos warunków francuskich i podobieństw do naszych. Nie wie Pan
przypadkiem czy gdzieś w Warszawie dałoby się kupić świeże karczochy i po
jakiejś rozsądnej cenie? Tymczasem kupuję hiszpańskie serca karczochów
konserwowane w soku cytrynowym, ale to nie to co świeże.
Niezorientowanym objaśniam, że poza kulinarnymi walorami warzywa ma ono tę
właściwość, że powoduje redukcję "złego" cholesterolu na poziomie wątroby
(leki, np. statyny, redukują cholesterol w krwioobiegu) i dzieje się to w
sposób naturalny, bez skutków ubocznych.
Warzywo bardzo popularne w kuchni francuskiej, w Polsce jakoś po wojnie nie
może się przyjąć, ale papryka też rozpowszechniła się dopiero w latach
sześćdziesiątych i wcześniej nie była u nas powszechnie znana, więc może
kiedyś...?
--
Zdrówko!

Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-04-25 20:42:39

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25-04-2007 o 22:32:34 Zbigniew Andrzej Gintowt <z...@g...com>
napisał(a):

>
> Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> napisał
> w wiadomości news:op.trcu30d84zsuzp@adam...
> ................
> Polskie czy francuskie warunki są obecnie zdecydowanie
>> podobne -
> ................
> A propos warunków francuskich i podobieństw do naszych. Nie wie Pan
> przypadkiem czy gdzieś w Warszawie dałoby się kupić świeże karczochy i
> po jakiejś rozsądnej cenie?

Wczoraj oglądałem jakiś film, gdzie mówili o karczochach i mi ślinka
pociekła. Nie mam zielonego pojęcia - a też bym zjadł!

> Tymczasem kupuję hiszpańskie serca karczochów konserwowane w soku
> cytrynowym, ale to nie to co świeże.

Niestety.

> Niezorientowanym objaśniam, że poza kulinarnymi walorami warzywa ma ono
> tę właściwość, że powoduje redukcję "złego" cholesterolu na poziomie
> wątroby (leki, np. statyny, redukują cholesterol w krwioobiegu) i dzieje
> się to w sposób naturalny, bez skutków ubocznych.
> Warzywo bardzo popularne w kuchni francuskiej, w Polsce jakoś po wojnie
> nie może się przyjąć, ale papryka też rozpowszechniła się dopiero w
> latach sześćdziesiątych i wcześniej nie była u nas powszechnie znana,
> więc może kiedyś...?

Więcej jest takich rzeczy. Moja Mama w latach 70 przywiozła z Nowej
Zelandii wór kiwi, które były zupełnie nieznane wówczas w Polsce.
Podrywałem wtedy dziewczyny na to!





--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Panie Boże, jeśli jesteś, zbaw duszę moją, jeśli ją mam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-04-25 20:44:08

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25-04-2007 o 22:42:39 Adam Pietrasiewicz
<N...@p...poszukaj.w.google.pl> napisał(a):

> Wczoraj oglądałem jakiś film, gdzie mówili o karczochach i mi ślinka
> pociekła. Nie mam zielonego pojęcia - a też bym zjadł!


Zadałem pytanie na grupie warszawskiej - może ktoś będzie wiedział.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Panie Boże, jeśli jesteś, zbaw duszę moją, jeśli ją mam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-04-25 20:46:37

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: BBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Adam Pietrasiewicz napisał(a):
> Wygląd ma wielkie znaczenie (makijaż), a i zachowanie przy
> stole również. Jak ktoś nie wie, co z rękami zrobić w czasie rozmowy,
> czy nie potrafi spokojnie wysiedzieć, to zrobi kiepskie wrażenie.
>
> Tego można się nauczyć. I co najważniejsze - warto.

Że tak się wtrącę, bo na moment tu wpadłam dość przypadkiem: jest
mnóstwo kursów autoprezentacji, kształtowania wizerunku itp. Nie każdy
ma Tymochowicza do usług, ale każdy może opanować podstawy konieczne do
pozytywnego zaprezentowania się, są do tego podręczniki, są kursy, są
wreszcie wskazówki w Internecie. Warto!
Naturalnie list motywacyjny i CV też należałoby umieć spłodzić
prawidłowo - i to wcześniej, by później była okazja się zaprezentować :-)
--
pozdrawiam, B.
http://bajarka.fotolog.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-04-26 14:53:42

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: interpio <i...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Kwi, 19:31, "Adam Pietrasiewicz"
<N...@p...poszukaj.w.google.pl> wrote:

> Jednak obserwowałem przez parę miesięcy pracę ośrodka doradztwa zawodowego
> i muszę powieedzieć, że nie wszyscy mają tak dobrze, że wiedzą, jak
> napisać CV i jak się sprzedać. I tym ludziom też można pomóc ucząc ich
> pisania CV i organizując warsztaty, na których uczą się prezentacji samych
> siebie.
>
> Nie można więc potępiać w czambuł takich inicjatyw.

Czy jest to osoba zdrowa czy niepełnosprawna - to praca jest towarem,
gdybym był pracodawcą, nie przyjąłbym kogoś do pracy,
tylko dlatego, że ma C.V. napisane złotymi literami i świetnie umie
się zaprezentować, ale co dana osoba potrafi wykonać.

I według mnie lepszy byłby konkretny kurs np. obsługi kasy fiskalnej,
wtedy łatwiej
byłoby ON znaleźć pracę np. w markecie a te powstają u nas niezliczone
ilości.
(W samej 40 tysięcznej Olesnicy - będzie ich niedługo 10).

Panie Adamie wiadomo o co chodzi w tym interesie o 33 mln zł. z UE...
Pozdrawiam Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-04-26 16:21:12

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 26-04-2007 o 16:53:42 interpio <i...@d...pl> napisał(a):

>> Jednak obserwowałem przez parę miesięcy pracę ośrodka doradztwa
>> zawodowego
>> i muszę powieedzieć, że nie wszyscy mają tak dobrze, że wiedzą, jak
>> napisać CV i jak się sprzedać. I tym ludziom też można pomóc ucząc ich
>> pisania CV i organizując warsztaty, na których uczą się prezentacji
>> samych
>> siebie.
>>
>> Nie można więc potępiać w czambuł takich inicjatyw.
>
> Czy jest to osoba zdrowa czy niepełnosprawna - to praca jest towarem,
> gdybym był pracodawcą, nie przyjąłbym kogoś do pracy,
> tylko dlatego, że ma C.V. napisane złotymi literami i świetnie umie
> się zaprezentować, ale co dana osoba potrafi wykonać.

Oczywiście.

I odwrotnie. Nie przyjmę do pracy kogoś, kto nie potrafi porządnie napisać
CV i normalnie ze mną porozmawiać. Mam zbyt wielki wybór - ja chcę mieć
pracownika, który bedzie się zachowywał zgodnie z pewnymi normami. Potrafi
mówić o sobie, wie czego chce. Jak mam wybór, to przy tych samych
kompetencjach wezmę tego, który się lepiej prezentuje.

> I według mnie lepszy byłby konkretny kurs np. obsługi kasy fiskalnej,
> wtedy łatwiej
> byłoby ON znaleźć pracę np. w markecie a te powstają u nas niezliczone
> ilości.
> (W samej 40 tysięcznej Olesnicy - będzie ich niedługo 10).


Otóż tak się składa, że inwalidzi nie muszą obsługiwać jedynie kas
fiskalnych, mogą robić również inne rzeczy. Mogą już mieć zawód...

> Panie Adamie wiadomo o co chodzi w tym interesie o 33 mln zł. z UE...

???


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Panie Boże, jeśli jesteś, zbaw duszę moją, jeśli ją mam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-04-27 00:48:31

Temat: Re: praca za granicą ?
Od: interpio <i...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Kwi, 18:21, "Adam Pietrasiewicz"
<N...@p...poszukaj.w.google.pl> wrote:

> >> Jednak obserwowałem przez parę miesięcy pracę ośrodka doradztwa
> >> zawodowego
> >> i muszę powieedzieć, że nie wszyscy mają tak dobrze, że wiedzą, jak
> >> napisać CV i jak się sprzedać.

> I odwrotnie. Nie przyjmę do pracy kogoś, kto nie potrafi porządnie napisać
> CV i normalnie ze mną porozmawiać.

Rozumiem, że z C.V. i listem motywacyjnym może mieć problemy osoba z
wykształceniem podstawowym ale chyba coraz bardziej powszechne jest
wykształcenie średnie i wyższe nawet wśród ON i uczenie takich
umiejętności to strata czasu i pieniędzy!

> > Panie Adamie wiadomo o co chodzi w tym interesie o 33 mln zł. z UE...
>
> ???
33.000.000 PLN na 5.000 potencjalnych użytkowników daleje 6.600 zł. na
osobę
"nice penny".

Mój brat realizuje projekt finansowany z UE - szkolenie w zakresie
języka angielskiego - skierowany dla potencjalnych (przyszłych)
bezrobotnych - jest 1000% razy lepszy niż jakiś kurs pt."Pieprzenie o
Chopinie - czyli nauka o niczym".

Pozdr. Piotr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jestem upośledzony umysłowo
Interwencja
pytanie
Urzedy nieprzyjazne psom przewodnikom
Wymiana Dowodów Osobistych , zwolnienie z opłat

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym

zobacz wszyskie »