Data: 2006-02-08 11:52:04
Temat: Re: prąd - czym podtrzymać?
Od: P...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> Mam, ale akurat na parterze - czyli tam, gdzie te ważniejsze klocki -
> cokolwiek głupio zrobioną (pisałam coś kiedyś o znajomych elektrykach? no
> właśnie), w związku z czym musiałabym tego upsa ustawić na podłodze pod
> drzwiami wejściowymi albo lekko rozbebeszyć ściany.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Wszystko jest dla ludzi.
> > Zaś ogólnie - nawet jak będziesz miała czarno na białym
> > co i jak, to w ZE niewiele zdziałasz.
>
> Ja tak bardziej w celach poznawczych.
Samodzielnie zrobić się da, ale z wyników można by co najwyżej
samolociki robić. Pismo do ZE, niech założą *własny* sprzęt i jest
podstawa do działania, chyba że wcelują się z pomairami w spokojny
czasokres. Z resztą Twój przypadek jest dosyć typowy ( poszperaj na
misc.budowaniu ); warto by wiedzieć jakimi metodami ludzie walczyli z ZE
i co osiągnęli.
> > Maszynkę do monitorowania powinien mieć każdy bardziej
> > zaawansowany/zasobny elektryk/elektronik - wystarczy miernik uniwersalny
> > z interfejsem do PCta.
>
> Dzięki, postaram się od kogoś wysępić.
Jeśli wola to sęp, ale uważaj - zostawianie bez dozoru na 24 h miernika
podpiętego dp PCta może się różnie skończyć. Więc może lepiej pogadać z
ZE.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
|