Data: 2011-07-09 12:05:17
Temat: Re: prasowka
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 8 Jul 2011 23:06:17 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> On 8 Lip, 23:50, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>>Tylko obserwuję tu u kilku osób jakieś perwersyjne wręcz
>> upodobanie do przywalania tylko religii katolickiej.
>
> Pozwol, ze zapytam - odpowiesz jesli zechcesz :)
> Spoko, nie bede ciagnac dyskusji, ale jestem ciekawa
> Twojej opinii na nastepujacy temat:
>
> Czy, i jak dalece, przecietny (w sensie normalny)
> katolik rzym-kat utozsamia religie i wiare z instytucja
> kosciola rzymsko-katolickiego?
>
> [ inaczej mowiac: jak mocno katolik broni _religii_ w chwili
> gdy mowa jest o jej _urzednikach_ ]
>
Pozwole sobie napiasc swoje zdanie. Mam nadzieje, ze nie masz nic
przeciwko temu :)
Osoba wierzaca zawsze broni swojej wiary. Nie ma to natomiast nic wspolnego
z urzednikami, poniewaz obiektem wiary nie sa urzednicy, a Bog.
Normalny, prawdziwy katolik potrafi krytykowac urzednikow, ktorzy jego
zdaniem na te krytyke zasluguja. Potrafi oddzielic 'piernik od wiatraka'.
Potrafi dostrzec minusy i ulomnosci ludzkie, bo przeciez urzednicy to tylko
ludzie. Ciekawe natomiast jest to, ze niekatolik czy tez wrecz antykatolik
_kazda_ wypowiedz _kazdego_ _urzednika_ wlasnie (by daleko nie szukac, np.
brata Knotza), zrecznie przypisuje wszystkim wyznawcom i przedstawicielom
_wiary_ katolickiej. A tu pudlo...
:)
Pozdrawiam weekendowo,
M.
|