Data: 2011-07-09 12:12:40
Temat: Re: prasowka
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 9 Jul 2011 14:05:17 +0200, Fragile napisał(a):
> Dnia Fri, 8 Jul 2011 23:06:17 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>
>> On 8 Lip, 23:50, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>>>Tylko obserwuję tu u kilku osób jakieś perwersyjne wręcz
>>> upodobanie do przywalania tylko religii katolickiej.
>>
>> Pozwol, ze zapytam - odpowiesz jesli zechcesz :)
>> Spoko, nie bede ciagnac dyskusji, ale jestem ciekawa
>> Twojej opinii na nastepujacy temat:
>>
>> Czy, i jak dalece, przecietny (w sensie normalny)
>> katolik rzym-kat utozsamia religie i wiare z instytucja
>> kosciola rzymsko-katolickiego?
>>
>> [ inaczej mowiac: jak mocno katolik broni _religii_ w chwili
>> gdy mowa jest o jej _urzednikach_ ]
>>
> Pozwole sobie napiasc
>
Napisac. Ale moze byc i napiac, a co tam :)
>
> swoje zdanie. Mam nadzieje, ze nie masz nic
> przeciwko temu :)
> Osoba wierzaca zawsze broni swojej wiary. Nie ma to natomiast nic wspolnego
> z urzednikami, poniewaz obiektem wiary nie sa urzednicy, a Bog.
> Normalny, prawdziwy katolik potrafi krytykowac urzednikow, ktorzy jego
> zdaniem na te krytyke zasluguja. Potrafi oddzielic 'piernik od wiatraka'.
> Potrafi dostrzec minusy i ulomnosci ludzkie, bo przeciez urzednicy to tylko
> ludzie. Ciekawe natomiast jest to, ze niekatolik czy tez wrecz antykatolik
> _kazda_ wypowiedz _kazdego_ _urzednika_ wlasnie (by daleko nie szukac, np.
> brata Knotza), zrecznie przypisuje wszystkim wyznawcom i przedstawicielom
> _wiary_ katolickiej. A tu pudlo...
>
> :)
>
Pozdrawiam,
M.
|