Strona główna Grupy pl.sci.medycyna proba rzucenia palenia

Grupy

Szukaj w grupach

 

proba rzucenia palenia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-09 14:35:09

Temat: proba rzucenia palenia
Od: "m" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam

kolejny raz chce rzucic palenie mam nadzieje, ze skutecznie.
Poprzednim razem wytrzymalam 3 miesiace (ale bez popalania_ zero fajek).
Jestem dosyc zdesperowana, oczywiscie boje sie przytycia, bo juz wiem
jak to latwo idzie, boje sie tez zalamania, itd, itp.
Mimo wszystko nie chce pomagac sobie zadnymi plasterkami, ktore
jak wiadomo zawieraja nikotyne, a jestem raczej zwplenniczka drastycznych
ciec:))

Dlatego pytam: czym oprocz silnej woli i dobrej motywacji moge sobie pomoc?
Chodzi mi o ew. witaminy, herbatki, etc.

Dzieki za wszelkie rady
pozdr
magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-09-09 21:29:22

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "Bogen" <B...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "m" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alibc8$6ka$1@news.tpi.pl...
> witam
>
> kolejny raz chce rzucic palenie mam nadzieje, ze skutecznie.
> Poprzednim razem wytrzymalam 3 miesiace


A jesli moge zapytac po tych 3 miesciacach dlej Cie ciagnelo czy byla inna
przyczyn aze znowu palisz??


Pozdrawiam


niepalcy 16 dni BOgen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-09-10 07:07:25

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "m" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogen" <B...@p...fm> napisał w wiadomości
news:alj3ni$ka7$1@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik "m" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:alibc8$6ka$1@news.tpi.pl...
> > witam
> >
> > kolejny raz chce rzucic palenie mam nadzieje, ze skutecznie.
> > Poprzednim razem wytrzymalam 3 miesiace
>
>
> A jesli moge zapytac po tych 3 miesciacach dlej Cie ciagnelo czy byla inna
> przyczyn aze znowu palisz??

ciagnelo mnie cale trzy miesiace bez roznicy, a oprocz tego
pojechalam na wakacje,
straszny luz, i przytylam dosyc duzo.
No i zaczelo sie od nowa...
pozdr
magda
>
>
> Pozdrawiam
>
>
> niepalcy 16 dni BOgen
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-09-10 07:30:20

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "Bogen" <B...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "m" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:alk5gn$q90

> ciagnelo mnie cale trzy miesiace bez roznicy


Chcesz powiedziec, ze tak jest tak samo np po 20 dniach jakl i po 3
miesiacach??


Pozdrawiam

Bogen


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-09-10 07:49:39

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "m" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogen" <B...@p...fm> napisał w wiadomości
news:alk6uq$437$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "m" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alk5gn$q90
>
> > ciagnelo mnie cale trzy miesiace bez roznicy
>
>
> Chcesz powiedziec, ze tak jest tak samo np po 20 dniach jakl i po 3
> miesiacach??

nie wiem jak sie przygotowales do rzucania , ile paliles i czy duzo czytales
na ten temat.
Najgorszy jest pierwszy tydzien i typowe symptomy odstawienia, bole glowy, u
mnie jeszcze miesni,
brak koncentracji, brzydkie zapachy, itd.
Potem nastepuje ulga, ale i tak ciagnie zeby zapalic. Najgorzej dla mnie
bylo
jak na przyklad ktos palil w moim towarzystwie, albo ogladalam film na
ktorym aktorzy duzo palili.
Normalnie az mi reka drgala.
Potem zaczela sie poprawiac cera, zaczely mnie bardzo "atakowac" :)))perfumy
kolezanek, poprawil sie wech.
Wlasciwie te zapachy sa najgorsze ze wszystkiego wg. mnie. Nie tylko mocniej
czujesz smrod, ale rowniez wszystkie syntetyczne zapachy, chemie, itd.
Czasami, rzadko, snilo mi sie , ze pale i budzilam sie z wyrzutami sumienia.
Pod koniec trzeciego miesiaca wydawalo mi sie, ze jestem juz super silna i
moge zapalic jednego i na pewno mi nie zaszkodzi.
Ale zaszkodzil. Teraz zaluje.

Jezeli masz dobra motywacje na pewno Ci sie uda:)))
ja mam dosyc mocnoa tylko ne moge zaczac :) i to jest moj problem.
Probuje od zeszlego poniedzialku i ciagle popalam.
Ale wydaje mi sie , ze na prawde warto.

Pozdrawiam
zycze powodzenia
mam nadzieje, ze wkrotce dolacze do reprezentowanego przez Ciebie grona
"niepalacych":))))
magda
>
>
> Pozdrawiam
>
> Bogen
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-09-10 09:02:53

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "Bogen" <B...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "m" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:alk7v5


> nie wiem jak sie przygotowales do rzucania , ile paliles i czy duzo
czytales
> na ten temat.

W zasadzie nie przygotowywalem sie. Stwierdzilem, ze po co palic, to glupie
i szkoda kasy

> Najgorszy jest pierwszy tydzien i typowe symptomy odstawienia, bole glowy,
u
> mnie jeszcze miesni,
> brak koncentracji, brzydkie zapachy, itd.

Tych objawow nie mam i nie mialem, moze poprostu dluzej i wiecej palisz

> Potem nastepuje ulga, ale i tak ciagnie zeby zapalic. Najgorzej dla mnie
> bylo
> jak na przyklad ktos palil w moim towarzystwie, albo ogladalam film na
> ktorym aktorzy duzo palili.

Ojj tu masz racje, strasznie boli, ja mam jeszcze problem gdy np chcem
wypic sobie piwo....

> Potem zaczela sie poprawiac cera, zaczely mnie bardzo "atakowac"
:)))perfumy
> kolezanek, poprawil sie wech.
> Wlasciwie te zapachy sa najgorsze ze wszystkiego wg. mnie. Nie tylko
mocniej
> czujesz smrod, ale rowniez wszystkie syntetyczne zapachy, chemie, itd.
> Czasami, rzadko, snilo mi sie , ze pale i budzilam sie z wyrzutami
sumienia.

Mhh tych objawow nie mam. Wydaje mi sie , ze jestes bardzo uzalezniona.
Dodam ze ja pale\palilem 8 lat

> Pod koniec trzeciego miesiaca wydawalo mi sie, ze jestem juz super silna i
> moge zapalic jednego i na pewno mi nie zaszkodzi.
> Ale zaszkodzil. Teraz zaluje.

Jej trzy miesiace!!
Widzisz znam ludzi, ktorzy pala od swieta, jak sie zdenerwuja lub np do piwa
a tak na co dzien nie pala. Jednak mi sie wydaje,ze ktos kto dlugo palil nie
moze dac sie oszukac psychice na " stary numer a tylko jednego przeciez
wytrzymalem tyle czasu to jeden mi nie zaszkodzi"

> Jezeli masz dobra motywacje na pewno Ci sie uda:)))

Mialem, ale moje plany na ktorych mi cholernie zalezalo runely niczym WTC i
teraz sam juz nie wiem. mam juz mysli tego typu, ze skoro stracilem to co mi
nie wyszlo( b.mi zalezalo) to po co zabierac sobie przyjemnosc.

> ja mam dosyc mocnoa tylko ne moge zaczac :) i to jest moj problem.

Mi pomoglo bieganie . idz sobie pobiegaj to konkretnie az sie zle poczujesz
stracisz oddech ti odechce ci sie palenia a pozniej motywacja. Swoja drobga
bieganie naprawde pomaga

> Probuje od zeszlego poniedzialku i ciagle popalam.

No to juz !!!

> Ale wydaje mi sie , ze na prawde warto.

Mi tez ale wiesz jak to jest, pisze teraz o paleniu i mi sie chce palic:))


Pozdrawiam

Bogen


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-09-10 09:54:05

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "m" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogen" <B...@p...fm> napisał w wiadomości
news:alkcch$759$1@news.tpi.pl...
[ciach]

> Mhh tych objawow nie mam. Wydaje mi sie , ze jestes bardzo uzalezniona.
> Dodam ze ja pale\palilem 8 lat
ja 12 , ale nie ma sie czym chwalic
>
> > Pod koniec trzeciego miesiaca wydawalo mi sie, ze jestem juz super silna
i
> > moge zapalic jednego i na pewno mi nie zaszkodzi.
> > Ale zaszkodzil. Teraz zaluje.
>
> Jej trzy miesiace!!
> Widzisz znam ludzi, ktorzy pala od swieta, jak sie zdenerwuja lub np do
piwa
> a tak na co dzien nie pala. Jednak mi sie wydaje,ze ktos kto dlugo palil
nie
> moze dac sie oszukac psychice na " stary numer a tylko jednego przeciez
> wytrzymalem tyle czasu to jeden mi nie zaszkodzi"

wiem, tak na prawde to jak z kazdym nalogiem, alkoholikiem jest sie do konca
zycia,
nawet jak sie nie pije dlugo i ani kropli:)

znajomy hydraulik powiedzial mi jeszcze jedna ciekawa rzecz: podobno jest
cos takiego w rzucaniu palenia
jak "miesiac miodowy", zachlystujesz sie tym, ze tak latwo ci poszlo, i tak
swietnie sie czujesz i wszyscy dookola ciebie smierdza papierosami, a ty
jestes czysty....ale potem przychodzi kryzys:)))
jak zawsze zreszta.
>
> > Jezeli masz dobra motywacje na pewno Ci sie uda:)))
>
> Mialem, ale moje plany na ktorych mi cholernie zalezalo runely niczym WTC
i
> teraz sam juz nie wiem. mam juz mysli tego typu, ze skoro stracilem to co
mi
> nie wyszlo( b.mi zalezalo) to po co zabierac sobie przyjemnosc.

jezeli zabierzesz sobie przyjemnosc, moze ocalisz zdrowie.
>
> > ja mam dosyc mocnoa tylko ne moge zaczac :) i to jest moj problem.
>
> Mi pomoglo bieganie . idz sobie pobiegaj to konkretnie az sie zle
poczujesz
> stracisz oddech ti odechce ci sie palenia a pozniej motywacja. Swoja
drobga
> bieganie naprawde pomaga

ale ja nie moge biegac:)))za duzo pale.
A poza regularnie uprawiam sport i nie moge juz wiecej, ze wzgledu na
miesni, no i czas, musze czasami poleniuchowac.

>
> > Probuje od zeszlego poniedzialku i ciagle popalam.
>
> No to juz !!!

tez tak sobie mysle, ale zaraz mam takie dylematy moralne co wybrac i
czy to jest moj czas, i rozgrzeszam sama siebie, ze taki trudny tydzien, i
moze od nastepnego poniedzialku bedzie lepiej...
eh, szkoda gadac.


pozdr
magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-09-10 10:20:59

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "Bogen" <B...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "m" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:alkf96$lu4

[..........]
> znajomy hydraulik powiedzial mi jeszcze jedna ciekawa rzecz: podobno jest
> cos takiego w rzucaniu palenia
> jak "miesiac miodowy", zachlystujesz sie tym, ze tak latwo ci poszlo, i
tak
> swietnie sie czujesz i wszyscy dookola ciebie smierdza papierosami, a ty
> jestes czysty....ale potem przychodzi kryzys:)))
> jak zawsze zreszta.


Heh heh bardzo trafne...:))

> ale ja nie moge biegac:)))za duzo pale.
> A poza regularnie uprawiam sport i nie moge juz wiecej, ze wzgledu na
> miesni, no i czas, musze czasami poleniuchowac.

Kolejne wytlumaczenie palcza grrrrr:))


> tez tak sobie mysle, ale zaraz mam takie dylematy moralne co wybrac i
> czy to jest moj czas, i rozgrzeszam sama siebie, ze taki trudny tydzien, i
> moze od nastepnego poniedzialku bedzie lepiej...


Zawsze cos sobie czlowiek znajdzie, jakies wytlumaczenie, szuka wspanialej
daty albo dnia, wydarzenie w swoim zyciu.
Kiedys czytalem , ze wlasnie sie tak powinno robic, IMHO co za roznica jaki
to dzien, skoro moglas zaczac palic od tak sobie to i rzucic mozna z dnia
na dzien.

PS. Jutro czekam na posta, w ktorym na piszesz, ."dzisiaj nie
palilam!"!!!!:))

Pozdrawiam

Bogen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-09-10 10:41:38

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "m" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogen" <B...@p...fm> napisał w wiadomości
news:alkh6e$26r$1@news.tpi.pl...
>
> PS. Jutro czekam na posta, w ktorym na piszesz, ."dzisiaj nie
> palilam!"!!!!:))

hehe! to nie ta grupa, chyba musialabym znalezc jakas
pl.rec.uzaleznienia....

pozdr
magda



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-09-10 12:32:57

Temat: Re: proba rzucenia palenia
Od: "Kacha" <k...@p...WYTNIJ.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


ja nie pale ponad rok i calyczas mnie ciagnie...
szczegolnie jak jestem wkurzona albo jest mi zle no i w ten jeden dzien w
miesiacu

Kacha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Stomatolog w Piasecznie
Sprawdzenie lekarza
czy ktos wie co sie moze ze mna dziac?
Dylemat :-(
ŻYŁKI NA NOGACH

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »