Data: 2004-03-12 14:39:56
Temat: Re: problem
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nilutka" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c2sclh$skc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> - szantażuje groźbami ojca i matkę gdy ci nie chcą dawać mu pieniędzy (nie
> może, lub raczej nie chce znaleźć pracy)
> - wszyscy domownicy muszą dosłownie tańczyć wokół niego (mama pierze i
> prasuje ubrania, przygotowuje śniadania i obiady na każde skinienie
palcem)
> - tata boi się przeciwstawić gdy brat chce np zabrać samochód
> - rodzice płacą również za jego studia (kończy zaocznie Stosunki
> Międzynarodowe na prywatnej uczelni)
Czy rodzice próbowali jakoś dać mu do zrozumienia że jest już "dużym
chłopczykiem" i powinien sam na siebie zarabiac?
> - brat na wszystkich krzyczy i wszystkim grozi, rodzice po prostu czują
się
> bezradni i boją się go.
Boją się go bo im wcześniej coś zrobił?
> Pamiętam, ze już w szkole podstawowej wymuszał na rodzicach wszystko co
> chciał i reagował agresją na wszselkie sprzeciwy z mojej strony czy ze
> strony rodziców. Teraz, gdy jest dorosłym, silnym mężczyzną obawiam się,
że
> może komuś zrobić krzywdę. Bywało, ze chciał się rzucać na ojca, lub bić
> mnie.
Chciał czy bił?
> Próbowałam z nim rozmawiać, zrozumieć, nakierować, ale w odpowiedzi
> otrzymywałam tylko przekleństwa i groźby. Odkąd pamiętam brat robił
wszystko
> by skłócic mnie z rodzicami. Bardzo często wymyślał nieprawdziwe rzeczy na
> mój temat i cieszył się, gdy widział, ze rodzice wierzą mu. Rodzice od
wielu
> lat udają, że problemu nie ma. Mama nawet często podkreśla, że cieszy się,
> bo brat jest zaradny.
Yy przepaszam jaki? Zaradny???
Bierze co dostaje .. to nie zaradność ..
Pozdrawiam
Vicky
|