Data: 2002-02-15 16:35:27
Temat: Re: problem - albo tylko tak mi sie zdaje...
Od: "Saranna" <S...@H...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Naprawde chce mu ufac - ale jakos nie potrafie :-(
>
> Kaska
>
Z Twojego postu Kasiu,rzeczywiscie mozna wywnioskowac ze facet nie
traktuje Cie powaznie i pewnie nie jest Ciebie wart,chociaz niekoniecznie
musi tak byc.Zanim podejmiesz jakakolwiek decyzje,mam dla Ciebie
propozycje,a mianowicie;
Sprobuj odwrocic role,tzn.sprobuj stworzyc sytuacje zeby On sie poczul tak
jak Ty teraz..Jesli i tak musisz cos zmienic w waszym zwiazku niezaleznie od
konsekwencji,pobaw sie teraz jego kosztem udajac ze nie jestes juz zazdrosna
i zainteresowana jego "tajemnicza kolezanka",poniewaz tez znalazlas takiego
kolege i podobnie jak On twierdzi"ze i tak bys nie zrozumiala",postaraj sie
stworzyc pozory podobne odnosnie jakiegos kolegi.Jeszcze lepiej gdyby kolega
byl autentyczny.Znajac swoje staniwisko ,moze Ci pomoc w odegraniu roli.Po
jego stosunku do Twojego nowego kolegi mozesz dowiedziec sie co naprawde
laczy go z internetowa znajoma..To taki moj pomysl,zalezy od Ciebie czy sie
spodoba.
powodzenia
|