« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2005-10-09 08:21:35
Temat: Re: problem małżeński> Elżbieta <w...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Starałam się, bo dobrze jeszcze pamiętam swoje przejścia w tym temacie,
>> oj,
>> a nikt mnie wtedy nie oszczędzał. Ja natomiast byłam przekonana, że robię
>> dobrze, bo uczyłam się odpowiadać na podstawie tego co obserwowałam.
>> Wydawało mi się, że jak inni tak piszą to chyba tak ma być.
>> Zagipsowana
>> --
>> Elżbieta
>
Właśnie dlatego przestałam lubić odpisywanie na grupach bo dostałam po
uszach za to że sie uczę - byłam (na innej grupie) po raz pierwszy, fakt,
wcześniej nie miałam do czynienia z czymś takim jak odpisywanie grupie, ale
przecież nikogo nie skrzywdziłam każąc czytać więcej niż może musiał.... Nie
było to miłe, poczułam się jak półgłówek....
Dlatego bardzo rzadko się odzywam, bo poprostu głupio mi że znów zrobię coś
nie tak...
Pozdr. Mała Ruda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2005-10-10 06:05:33
Temat: Re: problem małżeński
Użytkownik "Mała Ruda" :
> Właśnie dlatego przestałam lubić odpisywanie na grupach bo dostałam po
> uszach za to że sie uczę - byłam (na innej grupie) po raz pierwszy, fakt,
> wcześniej nie miałam do czynienia z czymś takim jak odpisywanie grupie,
ale
> przecież nikogo nie skrzywdziłam każąc czytać więcej niż może musiał....
Nie
> było to miłe, poczułam się jak półgłówek....
> Dlatego bardzo rzadko się odzywam, bo poprostu głupio mi że znów zrobię
coś
> nie tak...
A czy to na prawdę takie trudne opanować sztukę odpisywania i cytowania ?
Napiszę Ci tak - to że Ty raz odpisałaś źle cytując cały długi post to nic
takiego strasznego.
Ale jesli robi to średnio po kilka osób dziennie, to po prostu odechciewa
się czasem czytać.
Tym gorzej że niektórzy jak się im zwróci uwagę od razu się awanturują i
uważają ze to wyłącznie oni mają rację.
Oczywiście wiem, ze czytać newsów wcale nie muszę, ale lubię :-)
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2005-10-10 11:41:22
Temat: Re: problem małżeńskiUżytkownik "Mała Ruda" ...
> Dlatego bardzo rzadko się odzywam, bo poprostu głupio mi że znów zrobię
> coś nie tak...
>
Przeczytaj, stosuj i baw się dobrze :)))
http://klub.chip.pl/wincat2/news/netykieta.htm
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2005-10-10 11:57:50
Temat: Re: problem małżeńskiDnia Sun, 9 Oct 2005 10:21:35 +0200, Mała Ruda napisał(a):
> Dlatego bardzo rzadko się odzywam, bo poprostu głupio mi że znów zrobię coś
> nie tak...
Ale teraz zrobiłaś to bardzo dobrze. (no, wywalaj jeszcze z dołu podpisy
osób, którym odpowiadasz)
Już się nie chowaj po kątach tylko się odzywaj :)
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2005-10-11 07:35:47
Temat: Re: problem małżeński
Harun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):
> Przeczytaj, stosuj i baw się dobrze :)))
> http://klub.chip.pl/wincat2/news/netykieta.htm
>
>
zacytuję fragment z twojego linku:
"UWAGA: Wszystkie nakazy i zakazy typu: NIGDY, ZAWSZE, BEZWZGLĘDNIE, NIE
WOLNO, są tylko i wyłącznie zestawem moich własnych rad, zatem nie ma
obowiązku stosowania się do nich, ponieważ ogólnie pojęta NETykieta, to
jedynie zbiór zaleceń."
Netykieta ma ułatwić życie a nie jest jakimś kolejnym zbiorem zakazów
sprawiających, że człowiek boi się odezwać.
Wybaczcie, ale dla mnie ludzie, którzy z uporem maniaka w każdym wątku
rzucają się na każdego, kto zacytuje o zdanie za dużo, budzą taki sam odruch
wymiotny, jak szwadrony ojca Rydzyka pilnujące czy kioskarka nie ma na
wystawie pornografii i tygodnika NIE.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2005-10-11 19:57:25
Temat: Re: problem małżeńskiWaldemar napisał(a):
> zacytuję fragment z twojego linku:
> "UWAGA: Wszystkie nakazy i zakazy typu: NIGDY, ZAWSZE, BEZWZGLĘDNIE, NIE
> WOLNO, są tylko i wyłącznie zestawem moich własnych rad, zatem nie ma
> obowiązku stosowania się do nich, ponieważ ogólnie pojęta NETykieta, to
> jedynie zbiór zaleceń."
To samo dotyczy zasad savoir-vivre a z jakiegos powodu np. nie beka sie
w towarzystwie jednak.
pzdr
agi - zwolenniczka dobrego wychowania zarowno w zyciu jak i w necie
PS uwagi o ciecie cytatów zazwyczaj odnosza sie do osob, które nie tna w
ogóle postów. I 99 % z nich jest grzeczna w tonie. Notorycznego
"rzucania sie" nie zauwazylam. Ale moze ja inna grupe czytam ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |