Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Jarek" <c...@d...pg.gda.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem malzenski - prosba o pomoc
Date: Mon, 29 Apr 2002 15:41:40 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 71
Message-ID: <aajie2$di9$1@korweta.task.gda.pl>
References: <Q_az8.3485$ZE1.72601@news1.nokia.com>
NNTP-Posting-Host: chio.ds.pg.gda.pl
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1020087554 13897 213.192.73.105 (29 Apr 2002 13:39:14
GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 29 Apr 2002 13:39:14 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:135347
Ukryj nagłówki
A mógłbyś powiedzieć jak to się stało, że jesteście małżeństwem? W ramach
przestrogi oczywiście co by samemu kiedyś tak nie wpaść.
Użytkownik "Arbi" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:Q_az8.3485$ZE1.72601@news1.nokia.com...
> Witam wszystkich
>
> czytam grupe od niedawna i zauwazylem pare mniej lub bardziej
zdesperowanych
> postow od ludzi majacych problemy z partnerami.
> Zakladam ,ze na grupie jest pare osob znajacych sie "na rzeczy" i wyraza
> swoje cenne opinie na temat opisany ponizej.
>
> Od 6 lat jestesmy malzenstwem, od roku jestesmy w separacji (nie
mieszkamy
> razem), bylo pare prob "powrotu" ( nieudane), mamy 4 letnia corke.
> Ogolnie rzecz biorac, nie ma pomiedzy nami porozumienia w wielu kwestiach,
> mamy inne zainteresowania, inne rzeczy nas smiesza i bawia, i najgorsze -
> nie mam y wspolnych tematow! Roznimy sie podejsciem do partnerstwa i zycia
w
> ogole, np. moja zona chce miec kontrole nad moim zyciem , kierowac mna,
> ustalac plan dnia, decydowac, zdaje sie odstrzegac tylko negatywne cechy
> mojej osobowosci. Ja uwazam , ze kazdy potrzebuje miec kawalek "wlasnego"
> swiata i dzielic sie nim z druga osoba. Irytuje mnie swoja zmiennoscia,
> podejrzliwoscia, szukaniem "dziury w calym", wrogim nastwieniem, ciezko
jej
> powiedziec "przepraszam" i te idiotyczne rady kolezanek, dla ktorych Big
> Brother to temat na polgodzinna dyspute :(.
> Ja jestem osoba dosc impulsywna, szybko sie wkurzam na jej irracjomanlne
> zachowanie i awanturka gotowa :((( Mam swoje cele w zyciu, ktore chce
> osiagnac tyle ze chyba nie z taka osoba.
> Ogolnie nie jest to zwiazek parterski, nie jest milo i fajnie, po
uczuciach
> zostalo wspomnienie, nie widze wspolnej przyszlosci.
> Nie bede opisywal 1001 sytuacji konfliktowych i problemow ktore nas dziela
> (rowniez te z alkowy :(( )- prawda lezy gdzies..... no wlasnie gdzie (ktos
> powiedzial ze zawsze po stronie zony i ... tesciowej :)) )
>
> W czym problem, ano w tym ,ze zadne z nas nie moze sie zdecydowac na
rozwod.
> gdy juz prawie, prawie mamy zlozyc wniosek, ktores mieknie i "probujemy
cos
> naprawic" , z wiadomym efektem :((((
> Dla mnie najwiekszym problemem jest corka, ktora nie bedzie miala
normalnego
> domu i rodziny (przynajmniej tak mi sie wydaje i tak to czuje), choc i
teraz
> nie jest "normalnie" Szerze mowiac boje sie tego g... i bagna jakim jest
> rozwod. Ja chcialbym zrobic to bezbolesnie i szybko - skoro i tak sie nie
> kochamy to po co sie meczyc. Moi rodzice tez sie rozeszli jak mialem 7 lat
i
> moze stad ten strach...
>
> No i teraz to co mnie gnebi:
> - czy mozna w jakis sposob jednak sie dogadac, gdy juz prawie nic nas nie
> laczy?
> - jak rozwiazywac takie konflikty
> - jak sobie poradzic z emocjami zwiazanymi z rozlaka z corka?
>
> jest to oczywiscie wierzcholek gory i decyzje musze podjac oczywiscie sam,
> ale moze warto by bylo zasiegnac rady jakiejs "madrej glowy" ??
> Czy jest ktos taki w W-wie, godny polecenia?
>
> Pozdrawiam
> Arbi
>
>
>
>
|