Data: 2002-01-06 20:29:45
Temat: Re: problem z c2h5oh
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jacek Maciejewski <j...@g...pl> :
> (..) Szans ci daję na wyjście z tego nie więcej niż 10%
Pierdu pierdu. Ja jej daje 100%, pod warunkiem ze jej na tym zalezy. Sama
bylam uzalezniona (nie wiadomo czy ona jest, czy to "nawyk" czy nalog),
swoja droga b duzo pilam (sama) i wiem, ze mozna b. wiele jesli naprawde
bedziemy zdecydowani na wyjscie - z cala swiadomoscia podjecia trudu. Na
poziomie 10% to ksztaltuje sie Twoja wiara w ta dziewczyne :)
> Mężczyźnie łatwiej radzić, wyzwań jest cała masa. Ale przecież nie
> będę dziewczynie doradzał wspinaczki skałkowej, szybownictwa czy
> lotniarstwa. Jesteście zbyt nakierowane na stereotyp macierzyństwa.
Chyba w Twoich oczach... :>
> (..) A zapij się...byle szybko, ludzie mniej się z tobą będą męczyć.
O, ktos sie za duzo Kotanskiego naogladal...
Melisa
|