Data: 2006-09-30 10:07:37
Temat: Re: problemy z czytaniem
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 29 Sep 2006 09:54:11 +0200, Gosia Plitmik napisał(a):
> Kubus Puchatek jest prwdziwa tortura dla młodego;-(Ja nie chce mu
> czytac, bo ma sam, ale juz zaczynam sie zastanawiac, bo inni rodzice czytaja
> a Młody wymieka po 3 stronach;-(Chyba przesadzili z ta lektura, gruba,
> gesto zapisana, trudno sie czyta
Ja zostawiałam "Kubusia na koniec drugiej klasy". W sumie druga klasa to
dopiero początek dla niektórych dzieci samodzielnego czytania, więc
zaczynam od "cienizn"- "Szewczyk Dratewka", "Nie płacz Koziołku".
A wracając do Kubusia, Kacper "pożarł" go w chyba tydzień czytając do
poduszki w czasie wakacji, przez Puca i Burtsztyna też przeszedł bez
problemu, strasznie mu się podobało, choć bałam się o słownictwo, bo już
takie trochę archaiczne. teraz czyta "Karolcię". Podrzucałam z pewnymi
obawami, że mi powie, że dla bab i nie będzie czytał, a temu się podoba.
Chyba pożeracz książek mi rośnie. Na pocieszenie dodam, że rok temu nic
tego nie zapowiadało. Wychodząc z przedszkola, czytał, ale słabo i
niechętnie. Za to wolał liczyć. Potem nagle z dnia na dzień okazało się, że
dziecko czyta bardzo dobrze, w tej chwili jest jednym z lepiej czytających
w klasie. No i poszło za tym pożeranie książek, bo czytanie zaczęło
sprawiać przyjemność.
W Bajkach grajkach kiedyś była płyta "Kubuś PUchatek" na podstawie książki,
świetnie się jej słuchało, może by wspomogła Twoje dziecię. (Gdybyś
potrzebowała to daj mi znać)
--
Elżbieta
|