Sokrates wrote:
>
>
>
> Jaki sprawdzian można wymyślić, jeśli dziecko bardzo chce
> mieć kota?
> Sokrates
Moje dziewczynki bardzo chca mieć psa.
Serce sie kraje gdy sie je widzi ze zwierzakami. Szczególnie starsza ma
jakies przedziwne predyspozycje do oswajania zwierząt, czy tez
nawiązywania z nimi kontaktu. Ale jak wiele jest za, tak wiele jest
argumentów przeciw.
Aktualnie zbieraja punkty na pieska. Wspólnie, bo pies to zwierzę
rodziny a nie konkretnej osoby. Piesek "kosztuje" 500 punktów, które
trzeba jeszcze utrzymac przez tydzień. Regulamin ustalony wspólnie,
przewiduje drakońskie kary, ale został,przez dzieci zaakceptowany.
Wymaga od nich opanowania gwałtownych reakcji, utrzymanie porządku,
wywiązywanie sie z obowiązków itd. Wszystko, co przyda się przy
wychowaniu psa a potem przy SYSTEMATYCZNEJ opiece nad nim. Nawet jesli
to dotyczy ich higieny i porządku, to przy zwierzęciu w domu tym
bardziej trzeba pamietać o myciu rąk, o nie pozostawianiu zeszytów w
pokoju na podłodze (bo po powrocie można ich nie poznac gdy szczeniak
sie pobawi) itd. Uznały nasze racje, a jaką będą miały cierpliwosć -
okaże sie. Zwierze to nie zabawka, która można wrzucić w kąt gdy nęci
np. komputer. Zobaczymy,czy ich chcenie jest wystarczająco silne.

Katarzyna + Danusia (10,5) + Agatka (7,5) i... 72 punkty na pieska...