nikt nie zasugerował jeszcze dwóch rozwiązań: 1. odstrzelić babę ( no ewentualnie można zaprosic na grzybki) 2. namówić na nią znajomego wroga o skłonnościach sado- masochistycznych ;-))) - chociaż wiem że Ci nie do śmiechu. Pozdrawiam Qwax
Zobacz także