Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: prywatność
Date: Fri, 31 Oct 2003 06:00:29 -0600
Organization: news.onet.pl
Lines: 31
Sender: i...@p...onet.pl@adsl-67-36-183-33.dsl.chcgil.ameritech.net
Message-ID: <bntisv$oue$1@news.onet.pl>
References: <bnt3hl$32e$1@uranos.cto.us.edu.pl> <2...@2...17.138.62>
<bnt5h8$7vk$1@uranos.cto.us.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: adsl-67-36-183-33.dsl.chcgil.ameritech.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1067601631 25550 67.36.183.33 (31 Oct 2003 12:00:31 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 31 Oct 2003 12:00:31 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:50202
Ukryj nagłówki
"gooshy" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:bnt5h8$7vk$1@uranos.cto.us.edu.pl...
> Widzisz Qwax każdej innej kobiecie powiedziałabym to samo PA PA, ale kiedy
> stanie się przed takimi schodami ciężko się stosowac do takich rad, bo
> łatwiej je dawać zwłaszcza wtedy kiedy jest się szczęśliwym i myślało się,
> że "mnie to nigdy nie spotka"
Rozum swoje a serce swoje- normalka :-/.
Na szczescie czesto jest tak, ze po jakim czasie serce
tez juz zaczyna miec rozum. Ale musisz w swoim umysle wyznaczyc
granice jak dlugo uwazasz, iz takie trakotwanie moze byc przez
ciebie tolerowane, jak dlugo dasz sie ponizac i nie szanowac.
jak do tej pory wciaz depczesz swoje poczucie uczciwosci, milosci,
szacunku. W zasadzie jest tak w zyciu, ze ludzie nas traktuja
w sposob na, ktory my im pozwolimy. Ty juz walczysz bardzo dlugo,
chyba dlatego, ze "nigy mnie nie spotka" nie mozesz zaakceptowac,
a pewno i lek przed radyklana zmiana paralizuje twoje decyzje,
i wciaz udowadniasz sobie, ze ciagle chcesz walczyc.
Taka "prywatnosc", o ktorej piszesz istnieje miedzy dwojgiem
totalnie obcych ludzi, ktorzy mieszkaja za soba. Twoje
pytania imo swiadcza o tym, ze naginasz swoje wartosci i to
mocno. Sercem czujesz, ze to nie jest w porzadku, no ale
twoj maz uwaza cos innego i ty chcac zaakceptowac "jego" wartosci,
zaczynasz sie sama gubic. Nie daj sie zatracic. to co czujesz, ze
jest zle - jest zle. jesli zaczniesz myslec, ze chyba jest dobre,
to za niedlugo zaakceptujesz kochanke meza, milczenie tygodniami,
tajemnice, chore pojecie prywatnosci..a po jakims czasie przestaniesz
byc soba i stracisz szacunek sama do siebie.
iwon(k)a
|