Strona główna Grupy pl.soc.rodzina prywatność Re: prywatność - poczucie windy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: prywatność - poczucie windy

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-11-06 18:56:29
Temat: Re: prywatność - poczucie windy
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Osobnik znany jako gooshy mieszkający pod adresem
<g...@p...onet.pl> w poście boala4$ciq$...@u...cto.us.edu.pl
napisał w ten deseń:
>> Stefanku, ale goshy nie chce przyjąc do wiadomości takije
>> możliwości, że jej mąz ją zdradza, że chce sie wycofać z tego
>> związku itp. Goshy chce walczyć, mimo tego, że nie bardzo ma juz o
>> co. Ja jej rad dawać nie
>> będę, bo jak widze co robi z tymi które dostała, to szkoda strzępić
>> języka, po prostu goshy wie lepiej i od nas oczekuje potwierdzenia
>> swoich teorii. Jak dla mnie to jej związek już dość chwilę temu stał
>> się fikcją, a ona tego nie chce/nie potrafi zrozumieć.
>> pozdr
>> Xena
>>
>
> Droga Xeno
>
> Nie deptam Waszych rad i nie wiem skąd wzięłaś tą teorię. To, że
> dzieje się jak się dzieje nie znaczy, że Was nie słucham.

Z życia. Między innymi miałam "przyjemość" być świadkiem na sprawie
rozwodowej, gdzie dziewczyna zachowywała się analogicznie do Ciebie. Jej
mąż robił ja w trąbe i m. in. ja miałam na to dowody, ale ona nie
chciała słuchac, chciała walczyć. Zawalczyła. Skończyło się rozwodem,
jak mąż okazał się na tyle perfidny, że najpierw ja okradł a potem
poszedł do innej baby. Wtedy przejrzała na oczy, chociaż nie za
pierwszym razem. Za pierwszym razem mu wybaczyła, a on powtórzył taki
numer. inne przypadki tez znam, gdzie walka w takim momencie nie
przynosi efektów. Niestety nie znam sytuacji odwrotnych :-(

> Z doświadczenia wiem, że czasami lepiej dawać rady niż się do nich
> stosować. Co do zdrady hmmm chyba nie uwierzę dopóki nie zobaczę.

ok, j.w.

> Owszem chodzi mi to czasem po głowie i nie wykluczam, ale też nie
> potwierdzam. Przyczyna może być zupełnie inna. Pisze tutaj, bo chcę
> zkimś porozmawiać i posłuchać jak inni reagują, co myślą i co radzą,
> ale ostateczna decyzja należy do mnie.

rozumiem Cię, ale Ty wybitnie (przynajmniej moim zdaniem) filtrujesz
rady, na te, które Ci pasują do teorii i na te, które nie pasują i te
niepasujące odrzucasz. Ale oczywiście moge się mylić.

> Chcę walczyć, bo kiedyś tu
> powiedziałam dlatego, żeby spojrzeć sobie w oczy i powiedziaęć JA
> ZROBIŁAM WSZYSTKO, NIE UCIEKŁAM< NIE STCHÓRZYŁAM< NIE PODDAŁAM SIĘ. A
> jak się to skończy zobaczymy...

Jeśłi ma byc ci z tym lepiej, to ok, ja zyczę ci niezaleznie od
wszystkiego powodzenia, rozumianego w dowolny sposób.

pozdr
Xena


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
31.10 Jacek
31.10 S.Stefanek
31.10 Jakub Słocki
31.10 Qwax
31.10 Qwax
31.10 S.Stefanek
31.10 puchaty
31.10 Ijon
31.10 Eulalka
31.10 Eulalka
31.10 puchaty
31.10 Rockowa
31.10 Eulalka
31.10 Eulalka
31.10 Paulinka
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6