Data: 2003-10-31 16:29:19
Temat: Re: prywatność
Od: "Ijon" <i...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"gooshy" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:bnt3hl$32e$1@uranos.cto.us.edu.pl...
> Witam po okresie milczenia...
>
> Mam pytane:
> czym jest "prywatność" w związku dwojga ludzi?
>
> pytanie moje wzięlo się z tego, że od jakiegoś czasu mój TŻ uważa za
> prywatność:
> 1. nie mam prawa wiedzieć gdzie wychodzi, kiedy wróci, co robił, z kim
był,
> co kupił itd itp.
> 2. odpowiedzi na moje pytania kończą się słowami "co cię to obchodzi, to
> moja sprawa, nie uważam, żeby to było ważne, itd itp"
> 3. na moje pytanie czemu mnie nie zapyta co w pracy co gdzieś tam słyszę
> "szczerze mówiąc nic mnie to nie obchodzi"
> 4. a wszystko to tłumaczy potrzebą prywatności
Eeeeej - sprawdz go :-)
Na Twoim miejscu sam stalbym sie tajemniczy ... :-)
Wypadnij osbie gdziies np do kina ale tak zeby po swoim powrocie Twoj maz
nie zastal Cie w domu.
Jesli nie bedzie zadawal zadnych pytan - to juz rzeczywiscie chyba tylko
rozwod Ci pozostaje ... :-)
Pograj z nim troche - pomecz go - niech glowkuje - odplac mu cudnym za
nadobne.
Pewnie narzeka na nude - to nie daj mu sie nudzic ... :-)
|