Data: 2003-11-01 08:58:55
Temat: Re: prywatność
Od: "aneta" <a...@l...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wszystko fajnie jak sie pruboje doradzac ale jak sie jest w takiej sytuacji
nie jest to takie proste.
Użytkownik "gooshy" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bnt3hl$32e$1@uranos.cto.us.edu.pl...
> Witam po okresie milczenia...
>
> Mam pytane:
> czym jest "prywatność" w związku dwojga ludzi?
>
> pytanie moje wzięlo się z tego, że od jakiegoś czasu mój TŻ uważa za
> prywatność:
> 1. nie mam prawa wiedzieć gdzie wychodzi, kiedy wróci, co robił, z kim
był,
> co kupił itd itp.
> 2. odpowiedzi na moje pytania kończą się słowami "co cię to obchodzi, to
> moja sprawa, nie uważam, żeby to było ważne, itd itp"
> 3. na moje pytanie czemu mnie nie zapyta co w pracy co gdzieś tam słyszę
> "szczerze mówiąc nic mnie to nie obchodzi"
> 4. a wszystko to tłumaczy potrzebą prywatności
>
>
> Czy ukrywanie różnych rzeczy przed małżonkiem może kiedykolwiek dobrze
> wpłynąc na wzajemna relacje?
>
> G.
>
>
|