Data: 2003-11-01 21:00:53
Temat: Re: prywatność - poczucie windy
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik puchaty napisał:
> Dobrze więc, że nie musisz wybierać. (narazie)
Też się cieszę :)
> Poza tym problem jest zapewne w tym co zawarte w ostatnim zdaniu: Twoja
> teraźniejszość a chłeptanie szczęścia na boku. Smutne jest to, że tak
> to dzielisz.
Nie tyle ja - tak się po prostu zatstanawiam co by było gdyby. W sumie,
mój ex przyszedł kiedys do domu i powiedział właśnie, że się
zakochał.... spakował manele i już.
Zastanawia mnie czasem co ja bym zrobiła na jego miejscu???
>
>> Więc co bym miała niby zrobić gdybym się jednak zakochała?
>
>
> Kochać! (lecz się nie przywiązywać zanazbyt)
Hmmmm.... dobra, męska rada.... zapamiętam na przyszłość (wrazie co) :)
Pozdrawiam
Eulalka
|