Data: 2010-06-10 08:48:13
Temat: Re: przedszkolak i sporty...
Od: waruga_e <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Jun 2010 08:24:42 +0200, Qrczak napisał(a):
>
> Takoż czynimy. Nienachalnie. Może sam też nas czymś zaskoczy.
>
Mój zaskoczył- kółko teatralne ;P
Chociaż na treningi ASAHI też chodzi. Była obawa, że będzxie trzeba ze
względu na stan zdrowia zarzucić, ale mądry trene ma dziecko na oku i na
razie ćwiczy. W sobotę ostatnie zajęcia mają być z rodzicem. Ponieważ tata
akurat jest chwilowo kapitanem (bo w innym czasie to daje ludziom ciepło),
to los padł na matkę. Wezmę strój sportowy i zabandażowany kciuk(no co,
wypadek w pracy) i pójdę uprawiać sztuki walki.
--
w_e
ogłoszone kiedyś w przedszkolu "Mój tata jest kapitanem i daje ludziom
ciepło".
|