Data: 2003-08-23 07:11:47
Temat: Re: przejawy nieuswiadomionego zalu
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Wystarczy, że to uczucie (dowolne) będzie się rejestrowało. Niech sprawy
>toczą się swoim torem, wystarczy głowy nie tracić i zachować maksymalną
>trzeźwość. Ucieczka od nieprzyjemnego uczucia w jakiś cieplutki kącik, gdzie
>gra muzyczka (we łbie) i jest dużo ciekawiutkich myśli - TO JEST
>NIEŚWIADOMOŚĆ !!
ell, "wystarczy głowy nie tracić i zachować maksymalną trzeźwość" to wg mnie
nic innego jak stępiac (zeby nie powiedziec - tępic) uczucia.
Chetnie sie z sobą nie zgodze, ale to co napisales jest wiecej.. gorzej niz
mętne.
<...>
>A dlaczego nie pozwolić ponieść się takiemu wspaniałemu uczuciowi (darowi) ?
><...>
>Jak najlepiej uczucie zbadać ? Zdystansować się od niego ? Dlaczego to jest
>twoim zdaniem egzotyka ?
Mam nadzieje, ze nie zyczysz sobie odpowiedzi na te wszystkie (niektore IMO
idiotyczne) pytania. Nie czuje Twojego sp. myslenia. (pospiech i niedbalosc?)
dpowiem tylko na ostatnie: Mialem w zyciu kilka 'ataków zalu' ale zawsze zal
ten byl skierowany ku bardzo konkretnemu obiektowi i pojawial sie w
jednoznacznie kojarzacych sie, choc niespodziewanych, okolicznosciach. W moim
przypadku jest/byla to smierc. Egzotyczne jest dla mnie oderwane (ktos powie -
wspaniały dar?) uczucie zalu.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|