Data: 2002-12-10 11:29:17
Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "AugustinA" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Albert Jacher, MD ChosenByGod"
> Nieprawda! Wystarczy tylko dokladnie przeczytac jej koncowe zdania.
> Ona apelowala by jej jakkolwiek doradzic, by mogla szukac ratunku dla
> rodziny.
Ok. Ale i tak nie udzieliles jej zadnej pomocy.
> I własnie tu sie różnimy w ocenie otaczającen nas rzeczywistości. Ty i
ja
> czytaliśmy ten sam tekst, a każde z nas wyczytało w tym samym tekście
co
> innego....
To chyba dobrze :) Ciekawe co autor mial na mysli? ;)
> A nawet jeśliby była niegrzeczna to co?
> Czy była fałszywa? Dlaczego ty koncentrujesz sie na formie a nie na
treści?
Bo tresc nie wnosila zadnych rozwiazan problemu a jedynie byla
przejawemTwojej zachcianki. To tak jakby ktos napisal umarlo mi dziecko
a inna osoba odpowiedziala "A ja mam fajne skarpetki"
Co do formy to jest ona istotna. Swiadczy o kulturze osobistej. Nie
wystarczy miec ciekawe poglady czy calkiem pokazny zasob wiedzy.
Z reszta jestes chyba w miare rozuma istota i orientujesz sie, iz fakt
podany w odpowiednii sposob nie zmienia swego znaczenia jedynie okresla
jego odbior. Nie musze chyba tego tlumaczyc bo to oczywiste.
> Dlaczego moja odpowiedź miałaby być niegrzeczna? Czy jakoś karciłem
tamta
> kobietę albo jej męża? Czy użyłem obraźliwych epitetów?
Stosowanie obelg to najbardziej jaskrawa forma tego o czym mowimy. Twoja
polegala na kompletnym niewyczuciu sytuacji i zalatwianiu swoich spraw
przy okazji cudzej krzywdy.
> Mnie bardziej interesuje, czy oni chcą się odmienić.
Tak. Zgadzam sie. To powinno byc pierwsze pytanie.
A co jesli nie chca? Wtedy nie musialbys pisac tego co napisales.
> Proszę o cytat, który w ten sposób zinterpretowałaś...
Wywinioskowalam to z Twojej calej wypowiedzi.
> Motto:
> "Jeszcze gorzej niż nie wiedzieć, jest myśleć, że się wie..."
Piekne motto. Czytaj je czasami.
aGa
|