Data: 2009-11-09 21:45:15
Temat: Re: przesunięcie gazomierza
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Witold Zbijewski (zbooY) PSMM wrote:
> > > On 31 Paź, 17:27, "Jackare" <j...@s...de.pl> wrote:
> > >
> > >> Inne sposoby są technicznie możliwe ale równają się samowolce
> > >> budowlanej i problemami z gazownią bo instalacja przed licznikiem
> > >> należy do gazowni.
> > >
> > >
> > > dzwonisz do gazowni, ze chcesz zdjac licznik
> > > przyjezdzaja i mowisz dokladnie, ze wlasciwie to chcesz przeniesc
> > > - aha, a gdzie?
> > > - a tu
> > > - ok, wie Pan, zmianami w instalacji to my sie nie zajmujemy ale
> > > mozemy polecic dobra firme
> > > - a kiedy moga miec wolne terminy?
> > > - podam Panu telefon to sie sam Pan umowi, my tylko podbijemy na koncu
> > > protokol, nie trzeba zadnych projektow
> > > - a skrzynke mam wczesniej kupic?
> > > - nie, oni wszystko maja, bedziesz Pan zadowolony...
> > >
> > > przerabialem miesiac temu, mazowieckie :-)
> > >
> > > nawet niedrogo i szybko
> >
> > ale na lewo...
> >
>
> Ludzie,ale wy kombinujecie.Przerabiałem ten temat w Wa-wie.
> Mieszkanie prywatne w kamienicy.( w spółdzielniach pewnie inaczej)Przyszli
> panowie z gazowni,popatrzyli,umówiłem się z nimi na robote,przesuneli licznik,u
> mnie jeszcze rury pociągneli nowe do pieca. Zapłaciłem i po robocie
> Nawet plomb nie zdejmowali,ale mieli ze sobą jakby było trzeba.
>
> pozdrufka.Krzysie.B
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jasne ze kombinują jak koń pod górę. A jacy poprawni i zapobiegliwi niektórzy.
Gaz zabija. Samochody bardziej zabijają i co. I nic. Dzisiaj sporo jeździłem po
mieście. Tam gdzie wolno było 50 jeździłem 65 a i tak wielu poprawnych mnie
wyprzedzało. To albo robimy na alkomacie 0,00, jeździmy zgodnie z przepisami. I
przestawiamy liczniki od gazu z zachowaniem procedur. Albo jeździmy jak chcemy i
nie zawracamy sobie dupy innymi przepisami.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|