Data: 2007-01-23 12:36:09
Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Jurek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Li" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ep4qmj$3ec$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Szczepan Białek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ep4ohd$ib7$1@node1.news.atman.pl...
>
>>> Czyli zachorowanie nie zalezy od narażenia na czynnik infekcyjny, tylko
>>> diety.
>>
>> Podręcznik Mikrobiologia podaje: "aby czynnik infekcyjny zadziałał
>> człowiek musi być niedożywiony, przemęczony i z niedoborem witaminy A".
>
> Nieprawda. Chorują na choroby zakaźne nie tylko chude i osłabione osoby,
> ale dorodne
>
Czy osoby dorodne trzeba czytać jako grube? Bo tak się utarło w Polsce, że
jak ktoś jest bardzo szczupły, to jest na pewno niedozywiony, a może nawet
chory...
>
i pełne energii.
>
A co to znaczy pełne energii?
Jak kiedyś odżywiałem się "przypadkowo byle czym) (tzn. byłem na tradycyjnej
polskiej diecie), wydawało mi się, że mam duże pokłady energii.
Teraz, gdy jestem na diecie optymalnej, dopiero teraz widzę co znaczą
"ogromne pokłady energii" (którą muszę wyrzucać różnymi ćwiczeniami i
sportem), nie da się bez tego żyć!!!
Wiem, że nie pisałem na temat,tylko podchwyciłem Twoje słowa...
>
Pozdrawiam Jurek M.
|