Data: 2006-06-01 08:15:26
Temat: Re: przydalaby sie pomoc
Od: "x" <y...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A co do mnie ja juz dlugo nie mialem dziewczyny
> Znajdź szybko. I pochwal się tym koleżance. Nie ma to jak
> "substytut", który się urywa ze smyczy :)
święte słowa, powiedz jej, że poznałeś fajną dziewczynę i właśnie wychodzisz
z nią do kumpla (nie do kina, nie na lody, ale razem - do kumplaZobaczysz
jej reakcję... "super, poznałeś dziewczynę, a fajna, a jaka jest...bardzo
się cieszę" itp., a wieczorem dostaniesz milion sms-ów zrozpaczonej
porzuconej dziewczynki, która myślala, że ma kogoś na wyłaczność
równocześnie zachowując aureolkę...
heh... daj znać jakbyś odegrał jakąś scenkę...
pozdrawiam,
x
|