Data: 2008-03-13 15:52:40
Temat: Re: przyszło?ć wielkiej płyty
Od: m...@p...pl (McMac)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 12 Mar 2008 23:17:39 +0100, "Boombastic"
<b...@p...onet.pl> wrote:
>A taka geriatryczna babcia nie zrobi ci impry całonocnej i jeszcze rzuci
>okiem na mieszkanie jak cie nie ma w domu.
Mieszkałem raz (w 10 piętrowcu z wielkiej płyty) pod taką babcią. Do dziś nie
wiem co ona wyprawiała - takie odgłosy wydawała po nocy. Ale fakt - imprez nie
robiła.
Za to konstrukcja bloku była taka, że słyszałem wszystko z każdego mieszkania na
około i nie tylko...
>Tak, tak, ludziom tak odpierdala kupujac nowe mieszkania ze myślą że są
>panami świata i robią co chcą, bo przecież dużo zapłacili za nowe lokum.
To znaczy co im odpierdala i co robią?
Np. urządzają sobie plac zabaw pod domem?
>Albo wykłócają się o koszty wymiany żarówki i takie tam historie.
A w wielkiej płycie nie wykłócają się, bo i tak wszysktie żarówki dawno
pokradzione?
>Na niekorzyśc wielkiej płyty przemawia brak miejsc parkingowych w
>podziemiach budynków oraz brak dużych mieszkań.
Duże mieszkania nawet się znajdą, ale parkowanie to koszmar.
W nowych też bywa problem, ale zawsze jest parking na cześć aut, i nie wszyscy
muszą obstawiać uliczki i chodniki...
|