Data: 2008-03-12 11:31:17
Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: " 666" <u...@w...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
To w wiekszości nie ma związku z wielką płyta jako technologią, tylko z charakterem
budownictwa (zwykle komunalne gminne
lub byłe zakładowe).
Niestety współcześnie piony w szachtach też są prowadzone z pogwałceniem wszelkich
norm (nie widziałem jeszcze budynku,
w którym wykonawca by uszczelniał przejścia wszystkich rur na poziomie stropów).
Jakiś plus to coraz mniej zsypów na smieci się projektuje, choć nastapił postęp
"technologiczny" - plastikowe reklamówki
(nie trzeba wracać z wiaderkiem do mieszkania po wyrzuceniu smieci).
Inna sprawa to pływające podłogi, rzadko były w wielkiej płycie, forsowano wykładziny
na miekkim podłozu, np. jutowym
(słynny Lentex) później gąbkowym, obecnie pływająca podłoga wylana na warstwie
styropianu to standard.
Problem piwnic tez obecnie został rozwiązany - piwnic po prostu nie ma, deweloperom
"szkoda" budować.
JaC
-----
> Mierzi mnie:
> - smród
> - bród
> - gówniane windy
> - obrzydlwe piwnice
> - dzwięki które się ciągnie po całych pionach
> - odrapane sciany
> - pijacy sasiedzi
> - dresy bez pracy
> - i wiele by tego wymieniac.
|