Data: 2018-04-29 16:10:05
Temat: Re: pszczoly..
Od: collie <c...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 29.04.2018 14:04, Jarosław Sokołowski pisze:
> Radykalną pomocą są dopiero hodowlane
> trzmiele. Tu nie ma ryzyka, czy się osiedlą czy nie, bo gniazda
> tych owadów są z natury swojej jednoroczne. I takie aktywne gniazdo
> "z fabryki" można sobie kupić.
O o, to by mi się podobało (choć domek dla murarki i tak zbuduję),
gdyż trzmiel to moja ulubiona pszczoła (w tym roku widziałem taką
w ogrodzie jedną, jeden raz) i szlag mnie trafia, gdy ktoś lekką
rączką opisuje jak męczył to poczciwe, dobroduszne stworzenie
tylko dlatego, że trzmiel się nie odwinie żądłem jak osa. Bo
chłop żywemu nie przepuści, kurcze pieczone jego mać.
Popytam w internetach za taką "fabryką trzmieli", by nabyć
drogą kupna trzmielowe gniazdko.
|